Volvo wprowadza się na Słowację z fabryka aut elektrycznych. Wyda na nią 1,2 miliarda euro
Szwedzi nie zwalniają tempa i szykują się do budowy kolejnej fabryki. Volvo zbuduje na Słowacji zakład produkujący wyłącznie auta elektryczne. Będzie to ogromna, ale i kluczowa inwestycja dla tej firmy.
Do końca tej dekady Volvo zamierza oferować wyłącznie auta elektryczne. Taka rewolucja wymaga odważnych kroków i rozbudowy zakładów. Szwedzka marka zdecydowała się postawić trzecią fabrykę w Europie - tym razem jednak wyjadą z niej wyłącznie samochody na prąd. Lokalizacja już została wybrana, a koszt budowy zakładu wyniesie 1,2 miliarda euro.
Volvo zbuduje fabrykę na Słowacji, w Koszycach
Nowy zakład ma być nie tylko jednym z najnowocześniejszych i najczystszych w Europie. Szwedzka marka zakłada również duże moce produkcyjne, sięgające 250 000 aut rocznie.
Co więcej, Volvo zaoferuje tysiące miejsc pracy. Jednocześnie wokół fabryki zachowany zostanie zapas przestrzeni na rozbudowę zakładu - na wypadek, gdyby potrzeby okazały się jeszcze większe. W okolicy zapewne bardzo szybko pojawią się też poddostawcy i firmy logistyczne, tworzący cały ekosystem.
Jim Rowan, szef marki, rysuje obiecujące plany. W połowie tej dekady roczna produkcja Volvo ma sięgnąć 1,2 miliona samochodów rocznie. Aby tego dokonać potrzebne są nowe zakłady. W Europie marka będzie miała w portfolio trzy fabryki - Słowacja dołączy do zakładu w Gandawie w Belgii i w Gothenburgu w Szwecji.
Poza tym Szwedzi posiadają także zakłady w USA i w Azji (w Chinach). Dzięki nim zapotrzebowania produkcyjne mają być realizowane z nawiązką, bez problemów tyczących się braku slotów produkcyjnych.
Nowa fabryka Volvo ma także zaspokoić zapotrzebowanie na auta elektryczne w Europie
Jim Rowan zauważa również, że Europa niezmiennie pozostaje najważniejszym rynkiem dla marki. W czasach, gdy przejście w kierunku pełnej elektryfikacji nabiera tempa, możliwości produkcyjne stają się szczególnie ważne. W portfolio marki brak zakładu skupiającego się wyłącznie na samochodach BEV jest swego rodzaju utrudnieniem, gdyż z jednej linii produkcyjnej - chociazby w Gandawie - zjeżdżają też wersje spalinowe i hybrydy plug-in.
Najbliższe lata to także ekspansja modelowa Volvo. Już niebawem poznamy następcę modelu XC90, w pełni elektrycznego. Jego śladem, na nowej platformie SMA, powstaną kolejne auta na prąd. Dzięki nim Volvo ma stać się liderem w kwestii elektryfikacji, spełniając tym samym założenia ogłoszone kilka lat temu.