Vosco EV2 to pierwszy polski elektryk. Powstaje od dawna, czy teraz ma swoją szansę?

Move over, Izera? Vosco EV2 ma być pierwszym polskim elektrykiem gotowym do produkcji. Tylko ta ostatnia kwestia niestety pozostaje problematyczna, gdyż jest to samochód, który znacie i być może nawet widzieliście na własne oczy.

Uwaga, łamiąca wiadomość - polski samochód elektryczny jest już gotowy do premiery i produkcji. Nie jest to jednak mityczna Izera, a Vosco EV2. Ten specyficznie wyglądający samochód to dzieło spółki AMZ Kutno, która od lat tworzy "Syrenkę". I EV2 to właśnie kolejna reinkarnacja tego projektu.

Vosco EV2 to auto, którego korzenie sięgają 2012 roku

Wtedy też AMZ Kutno próbowało wskrzesić polski samochód, oczywiście grając na sentymencie. Wybrano nazwę Syrena, co okazało się wyjątkowo problematycznym tematem. Jak się okazuje prawa do takiej nomenklatury ma inna spółka, która również planowała zbudowanie nowej Syreny. Co więcej, nazwanie spółki FSO Syrena (Fabryka Samochodów Osobowych Syrena) także nie dało pozytywnego skutku. Tym samym samochód nazwano Vosco, początkowo oznaczając go jako S106.

Vosco EV2

Pod nową spółką zdecydowano się na zmianę kierunku działania, stawiając na budowę elektryka. Konstrukcję wcześniejszej Syrenki unowocześniono oraz odświeżono wizualnie. Dzisiaj po raz pierwszy pokazano zdjęcia tego auta, zapowiadające jego premierę. Ta zaplanowana jest na październik bieżącego roku.

Vosco EV2 - co go wyróżnia?

Przede wszystkim firma z Kutna postawiła na solidnie zaprojektowany przód. Okrągłe lampy ustąpiły modułowi małych świateł w kanciastej obudowie, przypominających swoją formą front "Vizor" z nowych Opli. Czy to celowy zabieg? Trudno powiedzieć - na pewno pozytywnie wpłynął on na wygląd tego samochodu.

Garbaty tył pozostał niezmieniony, choć nowe klosze lamp sprawiają, że Vosco prezentuje się dość przyjaźnie. Wciąż nie wiemy natomiast jak prezentuje się kokpit. W Syrence była to deska rozdzielcza przeszczepiona z Opla Adama.

Zaskoczeniem jest specyfikacja Vosco EV2. Najmocniejszy silnik zapewni 240 KM

Jak na elektryka przystało mocy będzie sporo. Bazowa wersja odda w ręce i nogi kierowcy 156 KM, zaś mocniejsza aż 240 KM. Bateria nieznanego pochodzenia ma oferować 31,5 kWh pojemności, co przełoży się na około 200-250 kilometrów zasięgu (według producenta). Idąc za normą WLTP, powinno to być około 300 kilometrów. Mała bateria nie obiecuje jednak zbyt wiele - stawiamy na wyniki nawet bliższe 160-180 km na ładowaniu.

Vosco EV2

Ładowanie nie jest imponujące - maksymalna moc w przypadku prądu stałego to 30 kW, a zmiennego - zaledwie 6,6 kW.

Jakie są plany fabryki w Kutnie i czego możemy się spodziewać po tym samochodzie? O tym przekonamy się już za kilka tygodni.