2019 Volkswagen Passat - Dalekowschodnie potrzeby

Oto i on, nowy Passat. Tym razem jednak nie dla Europy - Volkswagen zaprezentował wersję na rynek Chiński oraz... Amerykański.

Choć nazwa jest taka sama jak w Europie, to Passat w zależności od rynku potrafi bardzo się różnić. Wystarczy spojrzeć na aktualne jeszcze wydane tego auta oferowane w USA czy właśnie chińską wersję. Model ten jest niezwykle ważny w tym kraju - jak wiadomo Chińczycy kochają limuzyny, zwłaszcza te z dużym rozstawem osi. Aby zaspokoić ich potrzeby nowego Passata zbudowano na platformie MQB (poprzednik korzystał ze starszej konstrukcji). Nadwozie mierzy 4933 mm długości, co plasuje ten model w zasadzie w segmencie E. Dla porównania europejski Passat jest krótszy o 160 mm. Rozstaw osi w chińskiej wersji to z kolei szalone 2871 mm, o 8 cm więcej niż w znanym nam aucie. Warto też dodać, że w Chinach nie oferuje się wariantu kombi - i tak nikt by go nie kupił.

Stylistycznie chiński Passat jest bardzo ciekawą mieszanką różnych koncepcji stosowanych przez Volkswagena. Front przypomina europejską wersję tego auta, choć grill nawiązuje nieco do Touarega. Linia boczna jest bardzo klasyczna i elegancka, zaś tył ma w sobie naleciałości z amerykańskiej Jetty. Całość jest jednak zaskakująco przyjemna dla oka i bez problemu mogłaby się przyjąć na Starym Kontynencie. 

Zobacz także: Volkswagen Passat 2.0 TDI - TEST

Wnętrze także korzysta z nowych koncepcji. Ekran systemu multimedialnego przeniesiono do góry, zaś pod nim ukryto nawiewy. Nie zabrakło tez cyfrowych zegarów zapożyczonych z Polo i T-Roca. Warto też zwrócić uwagę na fotele - przednie są bardzo ciekawie wyprofilowane, zaś skrajne siedzenia z tyłu również zyskały zaakcentowane profile oraz miękkie poduszki w zagłówkach. Poza tym standardowe wyposażenie jest bardzo bogate - znajdziemy tutaj ledowe światła przednie, elektrycznie sterowane fotele, dwustrefową klimatyzację, system multimedialny, adaptacyjny tempomat, Park Assist oraz wiele innych systemów.

Pod maską amerykańskiego Passata pracować będzie jeden silnik - dwulitrowa jednostka TSI. Oferowana będzie w dwóch wariantach - 186 i 220 konnym. W obydwu przypadkach moc przenoszona będzie na przednią oś za pośrednictwem 7-biegowej przekładni DSG. W nieodległej przyszłości pod maską zagości też wariant plug-in hybrid.

Chiński Volkswagen Passat budowany będzie przez spółkę joint venture SAIC-Volkswagen.