Audi A8 po liftingu ma nowe światła i większy grill. Będzie też S Line

Po czterech latach Audi A8 doczekało się faceliftingu. Zmiany na pierwszy rzut oka są nieduże. Do oferty dołączyła też linia S Line.

Po zeszłotygodniowej prezentacji Audi A8 Horch okazało się, że co prawda samochód trafi tylko do Chińczyków, ale za to jest przedsmakiem liftingu. Audi A8 na nowy rok już niedługo trafi do ofert dealerów.

Nowe Audi A8 poznamy po atrapie chłodnicy

To, co rzuca się w oczy, to nowa, szersza atrapa chłodnicy z dużą ilością chromu. Ten pojawił się również na zderzakach i w listwach nad progami. Sama atrapa ma też nowy układ "kratek". Oprócz tego z zewnątrz pojawiły się standardowo światła OLED z tyłu i zmodyfikowane przednie lampy. Tutaj, w układzie Matrix LED, za klosz trafiło 1,3 miliona mikroluster, które mają za zadanie odpowiednio kierować strumieniem światła.

Audi A8

Po raz pierwszy do Audi A8 trafia też linia S Line. Oprócz zamiany chromu na czerń, obejmować będzie inne felgi i nieco przemodelowane zderzaki, będące wizualnie bliższe modelowi S8. Po modernizacji do oferty doszło kilka nowych kolorów: District Green, Firmament Blue, Manhattan Gray i Ultra Blue. To lakiery metallic, ale dołączyło też pięć matowych wykończeń – Daytona Gray, Floret Silver, District Green, Terra Gray, a także Glacier White.

We wnętrzu nowego Audi znajdziemy lekko odświeżony Audi Virtual Cockpit, z dwoma ekranami o przekątnych 10,1 i 8,6 cala oraz opcjonalnym wyświetlaczem typu HUD. Z tyłu doszły nowe, większe ekrany o rozdzielczości full HD i przekątnej 10,1". Poza tym zastosowano szereg drobnych modyfikacji jeśli chodzi o uaktualnienie samochodu do współczesnej oferty. Poprawiono komfort foteli, asystentów jazdy i odświeżono audi B&O.

Audi A8 po liftingu dostępne będzie w trzech wersjach silnikowych. Oczywiście, topową jest tutaj S8, z czterolitrową V-ósemką o mocy 571 KM. Poza tym w ofercie znajdziemy 3.0 TFSI oraz słabsze 4.0 TFSI. Odpowiednio będą miały 340 i 460 KM i nosić będą oznaczenia 55 TFSI oraz 60 TFSI. Chińczycy poza Horchem dostaną też słabszą wersję silnika V6, dysponującą 286 KM. Diesel i hybryda PHEV mają dołączyć w późniejszym okresie.

Cena w Niemczech to 99 500 Euro, a samochód pojawi się w salonach już w grudniu.