Abarth 695 Esseesse - kolejna limitowana edycja nieśmiertelnego "Włocha"
Ma 13 lat, milion wersji, a i tak wszyscy go kochają. Teraz na rynek trafia Abarth 695 Esseesse - limitowana do 350 sztuk odmiana malutkiego hothatcha.
Mimo wieku, Abarth na bazie Fiata 500 wciąż wywołuje poruszenie i emocje. To samochód, który wyszedł Włochom jak dawno żaden. Najlepszym tego dowodem jest to, że mimo setek aut "na koncie" to właśnie Abarth trafił do jednego z naszych redakcyjnych garaży. A ponieważ możliwości wyboru jest mnóstwo, teraz Włosi dorzucili kolejną - Abarth 695 Esseesse. Ale trzeba się spieszyć, bo to produkt ściśle limitowany.
Dokładnie, do 1350 egzemplarzy. 695 z nich będzie dostępne w kolorze Scorpion Black, a 695 będzie szare - to świetny lakier Campovolo Grey. Do tego 17-calowe felgi, białe akcenty na zderzakach, naklejki na boku i lusterkach oraz czerwone zaciski hamulcowe.
Abarth 695 Esseesse - czyli w zasadzie co?
Kiedyś, dawno temu, był Abarth 500 i Abarth 500 Esseesse. Po liftingu pojawił się 595, był też 695, wszystkie w różnych wersjach. Te o nazwie 695 występowały wyłącznie jako limitowane edycje - najpierw Biposto, potem XSR Yamaha i 70th Anniversario. A teraz Abath 695 Esseesse. Czym się wyróżnia?
Pod maską znajdziemy standardowy silnik 1.4 T-Jet z modelu Competizione, czyli o mocy 180 KM. Ma 250 Nm i pięciobiegową manualną skrzynię (albo zautomatyzowaną, jako opcję). 100 km/h osiąga w 6,7 sekundy i rozpędza się do 225 km/h. O ile dobrze ustawicie spoiler.
Co?
No tak, 695 Esseesse dostał ręcznie regulowany w zakresie od 0 do 60 stopni spoiler nad tylną szybę, w zależności od tego, czy potrzebujemy docisku na torze, czy osiągów na prostej. Nazywa się oczywiście po włosku: "Spoiler ad Assetto Variabile". Oprócz tego zastosowano aluminiową maskę, która jest o 25% lżejsza niż seryjna. Wydech Record Monza zamieniono na produkt od Akrapovića. Dzięki temu udało się uzyskać 10 kg redukcji masy. I dodać pewnie jeszcze trochę do brzmienia małego włoskiego autka.
W podwoziu w zasadzie niewiele zmieniono. Zawieszenie opiera się na sprężynach Koni FSD, a hamulce to czterotłoczkowe zaciski Brembo i tarcze o średnicy 305 mm z przodu i 240 mm z tyłu.
Abarth 695 Esseesse wyróżnia się wnętrzem, wykończonym czarną alcantarą. Standardem są kubełkowe fotele Sabelt z białą "skorupą" oraz czerwone pasy bezpieczeństwa. Na fotelach i przed pasażerem znajdziemy logo wersji, a przy kierownicy, drążku zmiany biegów i pedałach użyto włókna węglowego. Bardzo rasowo i elegancko.
To może być jedna z ostatnich spalinowych odmian Abartha. CEO Fiata wspomniał, że trwają prace nad elektrycznym Abarthem, bazującym na nowym Fiacie 500 Electric.