To najbrzydsza Alfa Romeo w historii. Sprzeda się za ogromne pieniądze
Z reguły stylistyka samochodów tej marki opisywana jest w superlatywach. Ten model jednak ciężko uznać za atrakcyjny. Plus jest taki, że ta Alfa Romeo 75 powstała w niezależnej znanej manufakturze specjalizującej się w tworzeniu nadwozi. Coś jednak zdecydowanie poszło nie tak.
Miała być odlotowa, ekstrawagancka i niepowtarzalna. Stała się jednak czymś, co nie przyciąga specjalnej uwagi - choć jest wyjątkowym rarytasem. Alfa Romeo 75 Castagna Vittoria raczej nie zapisze się na kartach historii jako najpiękniejszy model ze Scudetto z przodu. Co więcej, z bliska wygląda jak dzieło domorosłego artysty. Nie zmienia to jednak faktu, że jest droga i może sprzedać się za dość abstrakcyjne pieniądze.
Skąd w ogóle wziął się ten model i czemu wygląda tak dziwnie? Odpowiedź jest bardzo prosta.
Alfa Romeo 75 Castagna Vittoria to dzieło mediolańskiej firmy produkującej nadwozia. Jest ich odpowiedzią na model SZ
O Alfie Romeo SZ można rozmawiać godzinami. Jest kontrowersyjna i budzi wiele emocji, ale nie można odmówić jej charakteru i pazura. Zagato wykonało tutaj kawał rewelacyjnej roboty, a z wiekiem uznanie tego modelu wśród kolekcjonerów jest coraz większe.
Castagna Milano, czyli mała manufaktura z Mediolanu, chciała odbić piłeczkę, tworząc coś równie niesamowitego. O ile SZ narysowano korzystając głównie z ekierki, o tyle Vittoria miała być tym, co najlepsze w latach dziewięćdziesiątych. Mowa tutaj o krągłościach i kantach, spotykających się w jednym nadwoziu.
Jako bazę wykorzystano Alfę Romeo 75 z końcówki lat osiemdziesiątych. Wybrano nie byle jaki egzemplarz, gdyż wyposażony był w silnik 3.0 V6 Busso. Nadwozie zdjęto z platformy, a podłogę skrócono, tworząc bazę pod unikalne coupe.
Im dalej w las, tym robi się gorzej. Castagna zaszalała i stworzyła samochód, który wygląda przedziwnie. Ma długi nos o bardzo specyficznym wyglądzie, przywodzący na myśl tuning z lat dziewięćdziesiątych i dwutysięcznych. Tył z kolei prezentuje się nieźle (z daleka) i nieco przerażająco z bliska.
Lepiej nie przyglądać się tutaj detalom, takim jak chociażby wykonanie tylnych lamp. To przypadkowe oświetlenie, wpasowane w plastikową listwę. Niektóre kable przykryto po prostu taśmą izolacyjną.
To samo tyczy się wnętrza, które jest atrakcyjne z daleka i odstraszające z bliska
Kolorystyka robi tutaj dobre wrażenie. Kształty również nie rozczarowują. Jest to jednak klasyczna włoska robota. Tym samym przełączniki zamocowano "jakoś" i niekoniecznie są na tej samej wysokości. Poza tym widać, że jest to ręczna robota, zrobiona z myślą o targach. Po latach szereg detali wymaga solidnego remontu.
Warto dodać, że pod maską jest tutaj niestandardowa wersja silnika 3.0 V6 Busso. Zaaplikowano jej komplet modyfikacji, który wykorzystywano w autach jeżdżących w serii DTM.
Dzięki temu Castagna Vittoria legitymuje się mocą sięgającą 255 KM. To wszystko trafia na tylne koła za pośrednictwem 5-biegowej manualnej skrzyni biegów.
Nie zmienia to jednak faktu, że Alfa Romeo 75 Castagna Vittoria to rarytas i unikat sprzed blisko 30 lat
I nikogo nie powinna tutaj dziwić cena, które może sięgnąć 130 000 euro. Wszystko zależy jednak od tego, czy znajdzie się chętny na ten samochód. Ostatni raz Vittorię wystawiono na sprzedaż w 2021 roku i nie wiadomo, czy wtedy zmieniła właściciela.
Źródło: Car Classic