Amerykańskie muzeum robi wyprzedaż garażową. Możesz kupić chociażby bolid na bazie Citroena 2CV
Amerykańskie muzeum Lane Motor z Tennessee robi drobną wyprzedaż aut ze swojej kolekcji. Wśród samochodów, które możecie kupić, jest chociażby laweta bazująca na Citroenie CX, bolid zbudowany na podzespołach Citroena 2CV, lub brytyjski dostawczak firmy Lloyd.
Nie ma nic lepszego niż niewinnie wyglądający budynek, który kryje szaloną kolekcję samochodów. Amerykańskie muzeum Lane Motor w Nashville w Tennessee jest właśnie takim miejscem. Kryje się tutaj szereg maszyn z całego świata - od amerykańskich bolidów CART i INDYCAR, przez karetki z Czech, po lawety z Francji. Teraz część rarytasów trafi na sprzedaż - i można tutaj przebierać w ciekawych propozycjach!
Amerykańskie muzeum z Tennessee przyjęło słuszną koncepcję. Otóż lepiej dać niektórym samochodom życie, niż trzymać je w zamknięciu
Dlatego też z wielkiej kolekcji starannie wyselekcjonowano garstkę ciekawych propozycji, które trafiły na aukcję. Przekrój modeli i cen jest ogromny, a każdy znajdzie coś dla siebie.
Jedną z ciekawszych propozycji (i jednocześnie najdroższą) jest bolid z 1999 roku, który startował w serii Indy Racing League. Wówczas CART i INDY rywalizowały ze sobą w USA. Ten samochód opracowała Dallara, a jego sercem jest podkręcony silnik z Oldsmobile'a Aurory. W zestawie z pojazdem kupujący dostaje specjalny starter do silnika (zewnętrzny silnik elektryczny), a także część osprzętu. Auto wymaga remontu, gdyż ostatni raz jeździło 15 lat temu. Cena? 60 000 dolarów.
Nieco tańszy, bo kosztujący 10 000 dolarów, jest bolid na bazie Citroena 2CV
Konstrukcja o nazwie Monoposto jest repliką oryginalnego auta z lat pięćdziesiątych. W malutkie nadwozie wkomponowano silnik i skrzynię biegów z 2CV. Z tego modelu zaczerpnięto też koła i napęd na przednią oś. Taki wynalazek kosztuje 10 000 dolarów i bez wątpienia wygląda przeuroczo.
Naszym faworytem jest Citroen Tissier, czyli lawet na bazie modelu CX
Amerykańskie muzeum w Tennessee jakimś cudem pozyskało ten samochód i trzyma go wciąż na holenderskich tablicach. Jego stan jest bardzo dobry, jeździ skręca i hamuje, nic nie stuka, nic nie puka. Na pakę można wrzucić zgrabnego klasyka, choć raczej malutkiego. Cena to 45 000 dolarów.
Smakowity jest też Lloyd LT-600
Mowa tutaj o małym brytyjskim dostawczaku, popularnym w latach pięćdziesiątych. Ten egzemplarz przeszedł kompleksowy remont i wygląda niczym funkiel nówka. Kosztuje 50 000 dolarów, ale kolekcjonerzy z pewnością będą skorzy zapłacić takie pieniądze.
Jakie inne ciekawe auta sprzedaje to amerykańskie muzeum?
Na przykład ładną Lancię Appię, Fiata 600 Multiplę, Mercedesa 280S i Alfę Romeo Spider. Kompletną ofertę i dokładne zdjęcia pojazdów znajdziecie klikając tutaj.