Aston Martin V12 Speedster. O mamo! Jakie to dobre!
Producenci wracają do nadwozi Speedster - i dobrze. Teraz jest również Aston Martin bez przedniej szyby. Za to z 700-konnym V12 i limitowany do 88 sztuk.
Co ciekawe,Aston Martin V12 Speedster to "nowy model", a nie przerobiony któryś z istniejących modeli. Tył zdradza inspiracje Vantage'm, z którego czerpie część podzespołów. Reszta pochodzi z DBS Superleggera. Oba Astony dostarczyły elementów aluminiowej platformy, na której spoczywa nadwozie z włókna węglowego.
A to wygląda świetnie, z typowo astonowskim przodem, wlotami na błotnikach i dwiema "wannami" dla kierowcy i pasażera, za którymi mamy szklane garby, przechodzące w tylną klapę ze spoilerem. Ten ostatni jest jednocześnie nośnikiem lamp. Uwagę zwraca też pałąk biegnący nad tunelem środkowym oraz 21-calowe felgi z centralną śrubą mocującą.
Wnętrze to pasy mocujące elementy i lekkie materiały. Klamki zastąpiono parcianymi paskami, a włókno węglowe króluje wszędzie. Schowek na rękawiczki zmienił się w skórzaną torbę, którą można ze sobą zabrać. Przedniej szyby oczywiście brak, więc zaopatrzcie się przed jazdą w solidny kask.
Bo głowę może urwać. Za przednią osią znajduje się 5,2 litrowe V12 z podwójnym doładowaniem. Dysponuje 700 KM i 752 Nm, co pozwala na przyspieszenie do 100 km/h w 3,5 sekundy i osiągnięcie prędkości maksymalnej 300 km/h. Do wyhamowania przydadzą się hamulce ceramiczne, montowane standardowo.
Samochód ma dawać mnóstwo czystej radości z jazdy i konkurować z McLarenem Elva i Ferrari Monza. Produkowany przez dział Q, Aston Martin V12 Speedster powstanie w 88 egzemplarzach, w cenie 1 mln USD za sztukę.