Audi RS6 e-tron nie wyjedzie na drogi, choć jest niemal gotowe. Nikt go nie kupi

Audi RS6 e-tron wyjechało na drogi, pozowało "szpiegom motoryzacyjnym", po czym zniknęło - i nie wróci. Niemcy zrezygnowali z tego modelu.

Tego się nie spodziewaliśmy. W ubiegłym roku w sieci pojawiło się dużo zdjęć nowego Audi RS6 e-tron, szykowanego do oficjalnego debiutu. Niemiecka marka intensywnie testowała ten samochód nie tylko na torze Nurburgring, ale także w górach. Z platformy PPE wyciśnięto maksimum możliwości, a design zaostrzono agresywniej narysowanymi zderzakami.

Jak się jednak okazuje zdjęcia zamaskowanego samochodu będą ostatnimi, które mogliśmy zobaczyć. Audi oficjalnie zrezygnowało z projektu RS6 e-tron. Powód może Was mocno zaskoczyć. Otóż jest nim... brak zainteresowania ze strony klientów.

Audi RS6 e-tron zwyczajnie by się nie sprzedawało. Wystarczy zwyczajne S6 e-tron

Wbrew obiegowym opiniom nie chodziło tutaj o to, że Audi nie mogło wycisnąć więcej z tej konstrukcji. Jej możliwości są bardzo duże, a Niemcy mają już doświadczenie w budowaniu bardzo szybkich elektryków. W ofercie jest chociażby model RS e-tron GT Performance, oferujący 923 KM i przyspieszający do setki w 2,5 sekundy.

Jak się jednak okazuje sprzedaż flagowej wersji Audi RS e-tron GT, a jak samego modelu e-tron GT, jest dużo poniżej oczekiwań. Z tego powodu uznano, że RS6 e-tron nie ma sensu biznesowego.

Audi RS6 e-tron anulowane

Najmocniejszą odmianą Audi A6 e-tron pozostanie S6 e-tron. Ten model ma 543 KM, oferuje napęd na cztery koła quattro osiąga 100 km/h w 3,9 sekundy. To wystarczy, aby zamknąć gamę elektrycznych wariantów A6.

RS6 powróci zaś w wersji spalinowej

Fani RS6 mogą odetchnąć. Model przetrwa, ale w klasycznej formie. Spalinowy wariant przechodzi właśnie ostatnie testy przed premierą, która powinna mieć miejsce na przełomie listopada i grudnia. Tajemnicą pozostaje jedynie kwestia napędu.

Tu pojawiają się sprzeczne informacje, gdyż jedne twierdzą, że pod maską zagości nowe V8 z Bentleya Continentala GT. Inne zaś podkreślają, że Audi postawi na downsizing i zunifikuje napęd z nadchodzącym RS5. W takim przypadku miejsce V8-ki zajęłaby V6-ka.

Oczywiście bardzo liczymy na pierwszą opcję. Audi może skorzystać z technologii plug-in hybrid „Ultra Hybrid” znanej z Bentleya Continental GT, Porsche Panamery Turbo S i Lamborghini Urusa SE. Taki układ generuje nawet 780 KM. Produkcyjny samochód może ważyć około 2,5 tony, ale nadal będzie lżejsze od potencjalnego RS6 e-tron.

Źródło: Top Gear