Badanie techniczne pojazdu będzie droższe. SKP chcą jednego, media mówią o drugim, a tak naprawdę...

Media głoszą, że badanie techniczne samochodów będzie droższe, zdobycie pieczątki trudniejsze, a "wszyscy pożegnają się z dowodami rejestracyjnymi". A jak jest w rzeczywistości?

Jedna kwestia nie zmienia się od lat - badanie techniczne cały czas kosztuje 98 złotych brutto. Za samochody z instalacją LPG cały czas płacimy 162 zł. Przegląd motocykla to 62 zł, a ciężarówki 153 zł. Ta kwota obowiązuje od 2004 roku i nie była waloryzowana przez ponad 21 lat. Dyskusja na temat zmian cen powraca jak bumerang co kilka tygodni i zawsze przynosi identyczne nagłówki.

Jedni twierdzą, że za chwilę "będzie bardzo drogo". Inni, że "dowody rejestracyjne się posypią". No dobrze, to jaki jest faktyczny stan rzeczy w tym temacie, czy badania techniczne będą droższe, a jeśli tak, to o ile?

Po pierwsze - badania techniczne zmienią swoją formę i to jest fakt

Wiemy, że resort infrastruktury pracuje nad zmianami, które mają wejść w życie. Zakładają one, między innymi, obowiązek wykonywania zdjęć samochodu w SKP. Fotografie przodu, tyłu i lewego oraz prawego boku mają dokumentować wizytę w stacji. Do tego konieczna będzie też zdjęcie drogomierza, aby potwierdzić przebieg i uniknąć wpadki ze źle wpisanym przebiegiem.

A co z tym "batem"w formie badania emisji spalin, który ma uderzyć w kierowców? Tutaj nie ma żadnych oficjalnych informacji, ale pewne jest to, że prędzej czy później nacisk na taką weryfikację pojawi się ze strony regulatorów unijnych. Formalnie diagnosta w SKP może zrobić test pomiaru emisji, jeśli oczywiście najdzie go taki kaprys.

Po drugie - cena wzrośnie, aczkolwiek konkretów nie ma. Propozycji jest wiele

W mediach pojawiała się kwota w wysokości 130 złotych, aczkolwiek nie ma ona żadnego potwierdzenia w rzeczywistości. Ministerstwo Infrastruktury milczy w tej kwestii. Wiadomo natomiast, że nowa cena będzie waloryzowana cyklicznie, aby nie utknąć w jednym miejscu na lata.

Badanie techniczne samochodu cena 2025

Przedstawiciele SKP oczekują znacznie wyższej kwoty: 246 złotych wyjściowo, także waloryzowanej co rok. Obstawiam jednak, że ministerstwo nie posunie się tak daleko, gdyż byłoby to dla nich potencjalnie przysłowiowym strzałem w stopę i sposobem na zirytowanie ogromnej grupy... wyborców.

Zresztą wybory za pasem, więc teraz nie spodziewajcie się żadnych zmian. Jeśli cokolwiek drgnie w temacie nowych regulacji dotyczących przeglądów technicznych, to najpewniej będzie to pod koniec bieżącego roku. Póki co badanie techniczne zrobicie na starych warunkach, bez żadnych zmian i zaskoczeń.

Nowością, która ma pojawić się w ramach zmiany regulacji, jest kara za spóźnienie się z badaniem technicznym

Ma to zmotywować ludzi do dbania o tę kwestię, a także zniechęci do jazdy bez przeglądu. Jednocześnie robiąc badanie techniczne w terminie do 30 dni przed terminem wbitym w dowód, rok będzie liczony od daty w dowodzie, a nie od daty wizyty w SKP.