Na BMW M3 Touring nie ma co czekać. Dahler i G-POWER wypełniają lukę na rynku
Niemcy są uparci - BMW M3 nie dostanie wariantu Touring, bo nie i już. Na szczęście tunerzy wiedzą czego trzeba klientom. Dahler i G-POWER podrasowali model M340i.
Trzylitrowa rzędowa szóstka to najbardziej udany silnik BMW ostatnich lat. Już fabrycznie oferuje doskonałą specyfikację, a dodatkowo z otwartymi ramionami przyjmuje dodatkowe modyfikacje. Jest to więc furtka dla tych, którzy nie chcą czekać na BMW M3, lub po prostu potrzebują bardzo szybkiego kombi. Marka z Monachium cały czas uparcie twierdzi, że wersja Touring w M3 nie ma racji bytu. No cóż...
G-POWER wyciska naprawdę wiele
Znany i lubiany tuner G-POWER od lat specjalizuje się w BMW. Tym razem Niemcy postawili na bardzo delikatne modyfikacje wizualne i nieco większe zmiany mechaniczne. Dla klientów przygotowano dwa pakiety.
Tańszy, oznaczony jako GP 420, podkręca moc rzędowej szóstki do 420 KM i 600 Nm. Wszystko to odbywa się bez żadnych modyfikacji mechanicznych. Wystarcza jedynie drobna zmiana oprogramowania, aby model M340i zaoferował jeszcze lepsze osiągi.
Drugi pakiet nazywa się GP 470. Jak łatwo się domyślić oferuje 470 KM i 650 Nm momentu obrotowego. Tutaj do hakerskich zabaw dołącza także mechaniczna robota, bowiem konieczne jest zastosowanie nowego układu wydechowego ze specjalnym katalizatorem. Tak - to lepsze wartości niż w dotychczasowym BMW M3, a przy okazji mamy tutaj napęd xDrive, który zapewni doskonałą trakcję niezależnie od warunków. Osiągi? Pakiet GP 420 oznacza przyspieszenie do setki w 4 sekundy, zaś wybierając GP 470 zejdziemy do abstrakcyjny 3,7 sekundy.
Wizualne zmiany są bardzo delikatne. G-POWER ograniczyło się do wrzucenia nowych felg o charakterystycznym dla siebie pięcioramiennym wzorze.
Dahler zastosował podobną kurację
Szwajcarski tuner również przygotował dwa pakiety. Pierwszy z nich zapewnia moc na poziomie 442 KM i 630 Nm. Drugi zaś idzie nieco dalej niż oferta G-POWER, bowiem podkręca "trójkę" do 475 KM i 680 Nm momentu obrotowego. Szwajcarzy nie chwalą się wymaganiami idącymi z tymi modyfikacjami - nie wiadomo więc, czy są to jedynie zabawy oprogramowanie, czy też trzeba nieco pogrzebać w mechanice.
Warto dodać, że obydwa pakiety usuwają ogranicznik prędkości. Każdy z tych wariantów sprawia też, że samochód ten jest szybszy od schodzącego z rynku BMW M3. Dahler do swojej oferty wrzucił także gwintowane zawieszenie, które ma poprawić zachowanie auta w zakrętach. Dostępny jest także zaprojektowany od podstaw układ wydechowy, który ma zapewnić rewelacyjne brzmienie rzędowej szóstce.
Zmiany wizualne? Poza dokładkami zderzaków i progów są to 20-calowe felgi, które obuto w opony Michelin.