BMW M4 za 600 000 euro staje się rzeczywistością. 50 sztuk na 50-lecie BMW M
Zapowiedzi stają się rzeczywistością. BMW M4 zyska unikalną wersję, która będzie hołdem dla kultowego BMW E9 3.0 CSL. Oto co o niej wiemy.
Zaprezentowane kilka tygodni temu BMW M4 CSL i pokazane kilka dni temu BMW M3 Touring to jedynie rozgrzewka. Marka z Monachium 50-lecie działu BMW M zamierza świętować naprawdę hucznie i szykuje nam jeszcze jedną niespodziankę. Jaką? Oto BMW M4, które ma być hołdem dla modelu E9 3.0 CSL.
Po wielu zapowiedziach i sugestiach tyczących się tego auta przyszedł czas na pierwsze oficjalne zdjęcia. Szef działu BMW M uchylił rąbka tajemnicy i pokazał światu zamaskowany egzemplarz tego auta. Jego wygląd może być dla Was zaskoczeniem.
BMW M4 stworzone z okazji 50-lecia BMW M zyska inną stylistykę, a do tego ma kosztować 600 000 euro. Brzmi to dobrze?
Przynajmniej "na papierze" zapowiedzi prezentują się naprawdę dumnie. Niemcy powiedzieli wprost - ich limitowane auto zyska 600 KM, napęd na tylną oś i manualną lub automatyczną skrzynię biegów do wyboru. Co więcej, ma być nastawione na stricte sportowe wrażenia z jazdy, tak więc zapewne wiele elementów układu jezdnego trafi tutaj wprost z BMW M4 CSL.
Franciscus van Meel, szef BMW M, pokazał nam też jak wygląda to auto. Kilka ujęć zamaskowanego egzemplarza zdradza nam naprawdę wiele. Przede wszystkim widać, że nie będzie to drastycznie zmodyfikowany wizualnie samochód, niczym BMW E9 Hommage sprzed lat.
Sylwetka BMW M4 jest tutaj doskonale widoczna. Przednie i tylne światła są takie same, lecz cała reszta mocno się zmieniła. Z przodu debiutują ciekawe wizualnie nerki, które z pewnością namieszają wśród fanów marki.
Dlaczego? Spójrzcie na nie - prezentują się naprawdę dobrze i wyglądają jak coś, co powinno być stosowane w BMW M3 i M4 od początku. Charakterystyczne "kły bobra" już się przyjęły (i nawet wpadły w oko), aczkolwiek widać, że BMW mogło rozegrać to inaczej.
Z tyłu z pokrywy bagażnika znika tablica rejestracyjna - przeniesiono ją na zderzak. Widać tutaj także dwa spoilery, jeden na pokrywie kufra i drugi nad tylną szybą.
Ten samochód będzie prawdziwym rarytasem
BMW powiedziało wprost - skoro obchodzimy 50-lecie BMW M, to powstanie tylko 50 takich aut. Każde z nich ma kosztować około 600 000 euro. Tym samym nabywcy dołączą do elitarnego klubu. Podejrzewam, że wszystkie sztuki mają już swoich właścicieli - wszak taka okazja nie przejdzie koło nosa fanom marki.