Palący problem dopadł BMW. Hybrydy plug-in mogą się zapalić
Kolejna marka ma spore problemy z hybrydami plug-in. BMW rozpoczyna akcję serwisową, gdyż auta PHEV mogą ulec samozapłonowi przy w pełni naładowanej baterii.
BMW organizuje globalną akcję serwisową. To kolejna marka, która ma problemy z hybrydami plug-in. Tym razem Niemcy padli ofiarą złego wykonania baterii, dostarczonych najprawdopodobniej przez firmę Samsung. Jakie jest ryzyko i czy warto uważać?
BMW: naładowanie baterii do pełna może doprowadzić do samozapłonu
Marka z Monachium apeluje do swoich klientów, aby Ci nie ładowali do pełna akumulatorów w hybrydach plug-in. Według Automotive News Europe akcja przywoławcza tyczy się aż 26 900 samochodów, które wyprodukowano w okresie od 18 stycznia do 18 września 2020 roku. Na liście są niemal wszystkie modele marki - od Serii 2 Active Tourer, przez X1, X2, X3, X5, Serię 3, Serię 5, aż po Serię 7. Ba, nawet model i8 i MINI Countryman PHEV załapały się na tę długą listę.
W czym problem? Niektóre baterie podczas procesu produkcji mogły zostać "zanieczyszczone" pewnymi cząsteczkami. Te, w przypadku w pełni naładowanego akumulatora, mogą doprowadzić do zwarcia i tym samym samozapłonu. BMW nie podaje jeszcze rozwiązania problemu - póki co klienci marki zapraszani są na darmową weryfikację. Do czasu znalezienia stosownego rozwiązania proszeni są o nie ładowanie akumulatorów w swoim aucie.
To nie pierwszy taki przypadek
Podobny problem dotknął między innymi Forda Kugę PHEV. Tutaj marka musiała podjąć wiele radykalnych kroków, w tym opóźniając premierę Escape'a PHEV (amerykańskiego odpowiednika Kugi). Auta przechodzą proces modyfikacji konstrukcji akumulatora.