BMW Serii 6 GT też przeszło lifting. Wygląda świetnie i jest warte uwagi
Wraz z Serią 5 zadebiutowało odświeżone BMW Serii 6. Model Gran Turismo nie bije rekordów sprzedaży, choć jest świetną i przestronną alternatywą dla "piątki" Touring.
Aktualne BMW Serii 6 Gran Turismo to teraz takie trochę niekochane dziecko. Spadkobierca Serii 5 GT stracił kilka ciekawych atrybutów poprzednika i został osamotniony jako reprezentant "numeru 6". Jednocześnie sprzedaż tego auta nie jest rewelacyjna, choć 6 GT oferuje naprawdę dużo. Co zmieniło się po liftingu?
BMW Serii 6 GT - przede wszystkim nowa twarz
Model ten dostał odświeżony front utrzymany w niemal identycznym co Seria 5 stylu. Nowe lampy (także dostępne z technologią LED MATRIX) są agresywniej stylizowane i doskonale pasują do bryły auta. Z tyłu znajdziemy nowy zderzak i bardzo dyskretnie przeprojektowane lampy.
We wnętrzu znajdziemy nowe multimedia i cyfrowe zegary (BMW Live Cockpit) oraz - a jakże - garść nowych kolorów tapicerek. Nie zabraknie też ciekawych dekorów, zwłaszcza tych drewnianych.
BMW Serii 6 GT - pakowne i ciekawe wizualnie
Samochód ten dzięki sporym wymiarom (blisko 5,1 metra długości) oferuje zapas przestrzeni z tyłu. Kufer też jest niczego sobie - ma 600 litrów pojemności i bardzo ustawny kształt. Tylna kanapa ma regulowany kąt pochylenia oparcia (elektrycznie), co także zwiększa komfort podróżowania.
A co pod maską?
Ofertę otwiera BMW 630i, korzystające z 2-litrowej doładowanej benzyny o mocy 248 KM. Półkę wyżej stoi wariant 640i, czyli 3-litrowa rzędowa szóstka oferująca 335 KM. Obydwa warianty dostępne są także z napędem xDrive.
Diesle? tutaj do wyboru mamy trzy konstrukcję. Bazowa to 620d, czyli 2-litrowy diesel oferujący 190 KM. Półkę wyżej stoi 3-litrowa rzędowa szóstka (286 KM) i ten sam silnik z dodatkową turbiną, generujący 340 KM. Te dwa ostatnie warianty to najpopularniejszy wybór w tym modelu.
Ceny ogłoszone zostaną bliżej debiutu rynkowego - czyli w lipcu.