Bombaj trolluje kierowców. Trąbisz? Dłużej postoisz na czerwonym

Jak walczyć z notorycznym trąbieniem kierowców? Bombaj wprowadza nowy system, który ma na celu uspokojnie kierowców. Jest on jednak... specyficzny.

Trąbienie w Indiach to styl życia. Kierowcy wręcz kładą się na przyciskach klaksonu, próbując w ten sposób pogonić inne osoby. Jest to jednak wybitnie irytujące, zwłaszcza dla okolicznych mieszkańców i przechodniów. Bombaj testuje więc system, który ma zażegnać ten problem.

Trąbisz? Dłużej postoisz na światłach

Policja w Bombaju testuje system, który funkcjonuje na bazie czujników mocowanych przy sygnalizatorach. Posiadają one detektory głośności. Jeśli pewna granica zostanie przekroczona, to cykl czerwonego światła będzie wydłużony. W ten sposób hindusi chcą zdyscyplinować kierowców i zmusić ich do nie korzystania z klaksonu.

A co z korkami, które to wygeneruje? Cóż, i tak to 20-milionowe miasto jest tak zatkane, że w zasadzie nie robi to większej różnicy. Poza tym policja uważa, że "cisza" przyspieszy ruch. Czyżby? To pokażą testy.

Póki co eksperyment przeprowadzany będzie na poszczególnych skrzyżowaniach. Jeśli jednak okaże się, że to jedyna metoda na zdyscyplinowanie kierowców, to Bombaj nie wyklucza rozpowszechnienia takich czujników.

Bombaj

Warto dodać, że na sygnalizatorach montowane są także liczniki, które wskazują aktualne natężenie hałasu w decybelach. Jeden klakson nie włączy więc czujki - kiedy jednak więcej osób skorzysta ze swoich "trąbek" w samochodach i tuk tukach, ruch zostanie mocno spowolniony.

Mamy tylko nadzieję, że pomysł ten nie zostanie podchwycony we Włoszech. W tym kraju mogłoby się to skończyć rewolucją.