Carlos Tavares odchodzi w trybie natychmiastowym. To nagły zwrot akcji

Carlos Tavares żegna się z koncernem Stellantis w trybie natychmiastowym - donosi Automotive News Europe. To duże zaskoczenie, gdyż dyrektor wykonawczy tej grupy miał pozostać na swoim stanowisku do 2026 roku.

  • Carlos Tavares najprawdopodobniej w najbliższych dniach pożegna się z grupą Stellantis
  • Jest to efekt fatalnych wyników grupy w USA
  • Oficjalnie jego kontrakt trwa do 2026 roku

[AKTUALIZACJA] Stellantis oficjalnie potwierdził natychmiastową rezygnację Carlosa Tavaresa ze stanowiska dyrektora zarządzającego. Proces mianowania nowego dyrektora jest w toku, a obecnie na czele firmy stoi Tymczasowy Komitet Wykonawczy, który prowadzi John Elkann, prezes rady nadzorczej.

Już kilka tygodni temu grupa Stellantis ogłosiła, że Carlos Tavares opuści jej szeregi w 2026 roku. Kontrowersyjny dyrektor wykonawczy tego koncernu postawił na bardzo odważną strategię, która po dwóch latach zaczęła przynosić tragiczne efekty. Sprzedaż w Europie i w USA spada, wszystkie marki grupy tracą konkurencyjność względem innych firm, a wysokie ceny nie zachęcają do zakupu produktów Stellantisu.

Dosłownie kilka chwil temu Automotive News Europie poinformowało, że Tavares dość niespodziewanie ma pożegnać się ze swoim stanowiskiem w trybie natychmiastowym. Jest to efekt spadku zysków firmy, fatalnej sytuacji w USA i słabnącej pozycji w Europie.

Oficjalnie Stellantis zaczął poszukiwania następcy Tavaresa, jednak ten miał zasiąść w fotelu dyrektora zarządzającego dopiero w 2026 roku.

Carlos Tavares opuści Stellantis w najbliższych dniach?

Automotive News Europie, powołując się na swoich informatorów z koncernu, podkreśla, że decyzję mieliśmy poznać w niedzielę 1 grudnia. Wszystko wskazuje jednak na to, że Stellantis ogłosi ją w poniedziałek lub w najbliższych dniach.

Carlos Tavares

Tak dynamiczna zmiana z reguły uzasadniona jest także dodatkowymi czynnikami. Na jaw mogły więc wyjść działania, które faktycznie były prowadzone na niekorzyść koncernu.

Trudno powiedzieć kto zajmie jego miejsce - póki co czekamy na oficjalne potwierdzenie tej decyzji. To będzie kluczowa zmiana, gdyż nowy dyrektor zarządzający będzie miał ogrom pracy. Postawienie Stellantisu na nogi nie będzie łatwą decyzją.

Na pewno tymczasowo jego miejsce zajmie ktoś z koncernu - tutaj lista menadżerów jest długa. Mocnym kandydatem na fotel Tavaresa w 2026 roku był Luca de Meo, szef grupy Renault. Ten jednak zdaje się być na tyle zgrany z francuskim koncernem, że taka zmiana byłaby teraz zdecydowanie mało korzystna z jego punktu widzenia.

Akcje grupy Stellantis konsekwentnie lecą w dół od momentu ogłoszenia wyników finansowych za drugi i trzeci kwartał bieżącego roku.

Źródło: Automotive News Europe