Ciekawostka dnia: McLaren (znowu) ma nowego właściciela

Kilka miesięcy temu McLaren trafił w ręce funduszu inwestycyjnego z Bahrajnu. Teraz znowu zmienia właściciela - jest nim CYVN Holdings z Abu Zabi w Zjednoczonych Emiratach Arabskich.

  • McLaren po raz kolejny zmienia właściciela
  • Fundusz inwestycyjny Mumtalakat z Bahrajnu przejął McLarena w marcu 2024
  • Teraz znowu planowana jest sprzedaż - tym razem funduszowi ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich
  • Mumtalakat zatrzyma jednak kluczową część marki

McLaren jest na dobrej drodze ku lepszej przyszłości. Gdy w marcu tego roku cała grupa trafiła w ręce inwestorów z Bahrajnu, wszyscy odetchnęli z ulgą. Teraz przyszedł czas na kolejne zmiany - i są one zaskakujące oraz bardzo intrygujące z punktu widzenia transakcji.

Mumtalakat pozbywa się części McLaren Automotive, odpowiedzialnej za produkcję samochodów. Ta jest już wydzielona z McLaren Group, w której większościowe udziały pozostaną po stronie inwestorów z Bahrajnu. Tymczasem część "samochodowa" trafi w ręce grupy inwestycyjnej z Abu Zabi w Zjednoczonych Emiratach Arabskich - CYVN Holdings.

Czy McLaren może spać spokojnie?

Wszystko wskazuje na to, że jest to inwestycja, która wpłynie tylko pozytywnie na przyszłość marki. Brytyjczycy potrzebowali solidnego zastrzyku gotówki, a ten zapewnił im właśnie Mumtalakat. Teraz, gdy kondycja marki jest lepsza, część odpowiedzialna za produkcję aut trafi w ręce CYVN Holdings.

McLaren Mumtalakt CYVN Holdings

CYVN Holdings ma już udziały w różnych spółkach z sektora automotive, w tym w NIO. W ich portfelu są także spółki technologiczne i inżynieryjne. Dołączenie do portfolio McLarena może być kluczowym ruchem, który zapewni odpowiednią synergię przy projektowaniu kolejnych modeli.

W sierpniu Michael Leiters, szef McLarena, podkreślił rolę potencjalnego partnera w rozwoju marki. Tutaj oczy skierowano na Chiny. Patrząc na powiązania CYVN z Nio można zakładać, że to jest jeden z argumentów stojących za tą transakcją.

Warto też dodać, że CYVN przejęło kontrolę nad grupą Gordon Murray Technologies, z której wyrosło wcześniej Gordon Murray Automotive - spółka odpowiedzialna za hipersamochody T.33 i T.50.

Tymczasem Mumtalakat pozostanie większościowym udziałowcem w McLaren Group. Tam zintegrowana jest między innymi dywizja wyścigowa, odpowiadająca chociażby za zespół startujący w Formule 1. CYVN Holdings zyska tam udziały, które jednak nie dadzą im kontroli nad tą częścią McLarena.

Póki co obie strony podpisały wstępne porozumienie, które ma przekształcić się w dalsze działania. Koszty transakcji pozostają tajemnicą, podobnie jak i dalsze plany potencjalnego nowego właściciela. Pewne jest jednak to, że nikt nie stawia kreski na McLarenie.