Cóż za znalezisko! Lamborghini Countach 500S oraz Ferrari 308 GTS odnalezione po 20 latach postoju

Jak widać starsi ludzie w USA potrafią kryć takie skarby. A w garażu Waszej babci co najwyżej znajdziecie stare radio firmy Unitra.

Wyobraźcie sobie taką sytuację - końcówka lat 80-tych, dobre zarobki i pomysł na swój własny biznes. Nie byle jaki, gdyż w 1989 roku zdecydował się otworzyć wypożyczalnię aut, oferując także egzotyczne samochody. Wybór padł na dwie niezwykłe propozycje - Ferrari 308 GTS oraz unikalne Lamborghini Countach 500S. Interesujący jest zwłaszcza ten drugi model - wyprodukowano zaledwie 321 sztuk tej wersji. Pod maską kryje się tutaj wolnossący silnik 4.8 V12.

Wypożyczalnia niestety nie wypaliła. Większość aut została sprzedana (zawiniły wysokie ceny ubezpieczenia), zaś Ferrari oraz Lamborghini zostały zamknięte w garażu. Czemu właściciel ich nie sprzedał? Trudno powiedzieć. Być może była to kwestia sentymentu. Tak czy inaczej samochody te przestały ponad 20 lat w dość kiepskim garażu. Niedawno auta zostały przejęte przez wnuka właściciela. Jak twierdzi ich stan jest dość kiepski - kurz oraz wilgoć zrobiły swoje. Mimo to Lamborghini wciąż jest łakomym kąskiem dla kolekcjonerów. Samochód w stanie jak ze zdjęć może sprzedać się za 300 000 dolarów, zaś po remoncie można go śmiało wystawiać za ponad pół miliona dolarów.