Cupra Terramar 2025 wchodzi w nową przestrzeń. Sprawdzam co oferuje

Po wielu zapowiedziach i szeregu zdjęć przyszedł czas na oficjalny debiut. Cupra Terramar 2025 oficjalnie wyjeżdża na drogi. Co warto o niej wiedzieć?

  • Cupra Terramar 2025 wreszcie ujrzała światło dzienne
  • Nowy crossover tej marki wpisuje się w ciekawe miejsce w ofercie
  • Pod maską znajdziemy też hybrydę plug-in

Na ten samochód długo czekaliśmy. Hiszpańska marka pochwaliła się nim już ponad dwa lata temu, prezentując nowy design dla swoich produktów. Teraz, po szeregu zapowiedzi i po przyłapaniu kilku egzemplarzy bez maskowania, Cupra Terramar 2025 wreszcie ujrzała światło dzienne.

Oto wszystko, co warto o niej wiedzieć.

Cupra Terramar 2025. Co to za model i jak wypada na tle rynku?

Mamy tutaj do czynienia z dość zaskakującym SUV-em, który ma w sobie geny nadchodzącego Audi Q3. To nie błąd - Hiszpańska marka znowu zbliżyła się do czterech pierścieni. Tutaj współdzielona jest nie tylko platforma, ale i linia produkcyjna w zakładzie na Węgrzech.

Cupra Terramar 2025

Terramar jest większy od Formentora i od Ateki. Można więc powiedzieć, że staje się "flagowym" modelem Cupry. Jest to także ciekawe uzupełnienie oferty dla bardziej wymagających klientów, oczekujących czegoś więcej, niż tylko kompaktowych modeli. Tutaj jednak wciąż mamy więcej z segmentowej klasy C, niż klasy D. Auto ma 4519 mm długości, 1863 mm szerokości i rozstaw osi 2681 mm.

Do tego ma być bardzo praktyczna z bagażnikiem, którego pojemność (do krawędzi kanapy) będzie wynosić, w zależności od wersji, do 602 litrów.

Stylistyka tego samochodu nie jest zaskoczeniem. Od czasu "premiery", a w zasadzie pierwszej premiery, nie uległa zmianie. Front nawiązuje do nowego Formentora i Tavascana. Znajdziemy tutaj charakterystyczne światła z unikalną sygnaturą świetlną (Matrix LED Ultra), a także specyficzny grill.

Z tyłu postawiono zaś na ledową listwę (z podświetlanym logotypem marki) i na proste światła. Zderzak, dość agresywny wizualnie, skrywa w zależności od wersji prawdziwe lub "sztuczne" końcówki wydechu.

Linia boczna jest bardzo prosta i przywodzi na myśl inne SUV-y z grupy Volkswagena. Niemniej trudno jest jej cokolwiek zarzucić - a to duży plus.

Wnętrze utrzymano w stylu typowym dla Cupry

Cupra Terramar 2025

Mamy więc tutaj duży ekran na konsoli centralnej, stanowiący centrum dowodzenia. Liczba przycisków jest minimalna, a klimatyzację obsługuje się częściowo dotykowym panelem. Widać tutaj maksymalną liczbę wspólnych komponentów z innymi modelami marki, ale trudno uznać to za dużą wadę. Nowością są odświeżone cyfrowe zegary, wsparte rozszerzoną rzeczywistością na wyświetlaczu HUD.

Oczywiście, duża część materiałów we wnętrzu pochodzi z recyklingu (nie tylko z magazynów grupy VW), w tym niebieska tapicerka Deep Ocean, wykonana z materiału SEAQUAL. Pojawi się też oryginalne burgundowe wykończenie (wersja High Canyon).

Za system audio z kolei może odpowiadać marka Sennheiser, która dostarczać będzie 12-głośnikowy zestaw w bogatszych odmianach.

Jakie silniki znajdziemy w Cuprze Terramar?

Tutaj kluczową nowością jest hybryda plug-in. Nazwana eHybrid odmiana dostępna będzie w dwóch wersjach. Obie bazują na nowej jednostce 1.5 TSI. Słabsza dysponuje 204 KM, ale prawdziwą nowością jest topowa odmiana, która w linii VZ osiąga 272 KM. Do tego ma akumulator o pojemności 19,7 kWh netto. Według norm, Cupra Terramar 2025 przejedzie ponad 100 km na jednym ładowaniu. To z kolei może korzystać z ładowarek DC, z mocą 50 kW.

Oprócz tego Terramar będzie miał w ofercie jednostki TSI i eTSI (Mild Hybrid). Silniki stricte spalinowe to dwie wersje znanego motoru 2.0 TSI. Pierwszy ma 204 KM i siedmiobiegowe DSG, które przenosi moc na wszystkie cztery koła. Drugi silnik dostępny jest wyłącznie w odmianie VZ, czyli tradycyjnie dla marki tej bardziej sportowej. Ma 265 KM i również dostępny jest wyłącznie z napędem na obie osie.

Dla tych, którzy nie potrzebują aż tak dobrej dynamiki, jest 1.5 eTSI z mocą 150 KM. Tutaj również dostaniemy DSG, ale moc będzie szła tylko na przednią oś.

W standardzie każdej wersji znajdziemy sportowo zestrojone zawieszenie, a w opcjach pojawi się też nowy układ adaptacyjny oraz hamulce Akebono.

Ceny i specyfikacje poszczególnych wersji poznamy bliżej rynkowej premiery.