Dacia celuje w Rajd Dakar. Za kierownicę wsiada Sebastien Loeb

Tego się nie spodziewaliście! Dacia szykuje się do Rajdu Dakar. W tym wymagającym wydarzeniu weźmie udział już w 2025 roku, a za kierownicę auta wsiądzie sam Sebastien Loeb.

Francusko-rumuńska marka raczej nie kojarzy Wam się z motorsportem. Niebawem jednak ulegnie to zmianie, gdyż Dacia ogłosiła gotowość do startu w Rajdzie Dakar. Co więcej, za kierownicą auta tej marki usiądzie Sebastien Loeb, a jego pilotką będzie Cristina Gutierrez.

Dacia ma bardzo ambitne plany. Na celownik trafiła kategoria T1U

Pod tym oznaczeniem kryje się najbardziej rozwinięta kategoria, w której startują samochody wyposażone w napęd hybrydowy. Jak widać ambicje marki są bardzo duże, ale nie ma w tym nic dziwnego.

Niezmiennie trzeba to podkreślać - motorsport jest polem doświadczalnym dla wielu marek. To właśnie tutaj można eksperymentować z różnymi rozwiązaniami, aby później przeszczepić je do samochodów drogowych.

Dacia Rajd Dakar Sebastien Loeb

Renault i Dacia mają tutaj świetnych partnerów. Za stronę techniczną projektu odpowiada Prodrive z Wielkiej Brytanii, legenda wśród samochodów rajdowych i terenowych. Technologię dostarczy z kolei saudyjski koncern Aramco.

Nowy samochód Dacii zadebiutuje w 2024 roku. Wszystko wskazuje na to, że najbliższy rok spędzi na testach i dopracowywaniu każdego detalu, aby w 2025 bez problemu pokonać cały Rajd Dakar, potencjalnie zgarniając podium.

Ekipa zasiadająca w tym samochodzie jest ze sobą bardzo zgrana. Sebastien Loeb świetnie odnajduje się w Dakarze i zachowuje genialną formę pomimo wieku. Z Cristiną Gutierrez jeździł już w serii Extreme E. Dobra relacja i zaufanie są podstawą sukcesu podczas tego rajdu - zwłaszcza podczas wymagających odcinków na pustyni.

Loeb chce być na najwyższym stopniu podium

Francuski kierowca zauważył, że do tej pory nie udało mu się stanąć na szczycie podczas Rajdu Dakar. Dacia ma być szansą na sukces. Dobra atmosfera podczas konferencji oraz pozytywne nastroje sugerują, że chemia w zespole jest dobra, a Renault i Dacia zainwestują naprawdę duże pieniądze w ten samochód.

Możemy spodziewać się, że rajdowa Dacia będzie nawiązywała wizualnie do następnej generacji Dustera. Ta zadebiutuje za kilka miesięcy - a to oznacza, że Dakar będzie doskonałą okazją do promocji.