Dobra wiadomość: ta Tesla Cybertruck mniej rdzewieje. Zła: jest od Mansory. I nazywa się "Elongation"

Mansory Elongation. Doceniamy żarcik językowy, ale ta Tesla Cybertruck wygląda, jakby jedynym jej zadaniem było "wydłużanie" ego właściciela. Jest jeszcze bardziej okropna.

Wieczorne przeglądanie internetu w poszukiwaniu nowości zazwyczaj jest mało sensowne. Kiedy jednak nie ma już pomysłu na kolejny materiał dla Was, zawsze w odwodzie pozostaje Mansory. Nie wiem jak to się dzieje, że wypuszczają nowe zdjęcia tak, żeby wszyscy mogli je zobaczyć. Ponieważ Mansory Elongation, czyli Tesla Cybertruck po ich tuningu, skutecznie może zepsuć piątkową kolację... złośliwie Wam ją pokażę. Proszę bardzo, oto najnowsze dzieło znanej z kontrowersyjnych projektów firmy.

Mansory Elongation - przedłuż sobie... ego włóknem węglowym

Ponieważ twórca Tesli czyni właśnie to samo na politycznych salonach, ktoś postanowił przenieść szaleństwo Muska na jego projekty. A w zasadzie na jego flagowy projekt. Ktoś, czyli Mansory.

Szalony, lekko opancerzony, elektryczny pickup z surowej stali został potraktowany tak, jak Mansory lubi. Z przesadą. Tak jakby Cybertruck nie był przesadzony sam w sobie.

Elongation

Ekipa z Niemiec zmieniła zderzaki na kuty karbon. To samo zrobiła z powierzchniami płaskimi z przodu, poniżej lamp i poniżej przedniej szyby. Włókno węglowe trafiło też na poszerzone nadkola, progi oraz na lotki na końcu tylnej klapy. Tak, Mansory Elongation ma dwie lotki na tylnych krawędziach. Ma też na tylnej burcie dodatkowy panel z włókna węglowego ze świecącym logo marki, karbonowe lusterka tylny zderzak z dyfuzorem oraz dodatkowe światła LED na dachu.

Czego nie ma? (poza stylem)

Zmian w mechanice. To wciąż topowa odmiana Cybertrucka, pozwalająca na sprint do 100 km/h poniżej 3 sekund. Ciekawe, czy modyfikacje go realnie obciążyły, czy odelżyły. To może mieć kluczowe znaczenie dla zasięgu.

Choć na pewno na odległość między ładowaniami wpływają koła. Zamiast "dwudziestek" Mansory Elongation ma felgi o średnicy 26 cali i szerokości 11. Firma zaleca też opony "sportowe". W końcu to pickup, w którym zachowano jego możliwości przewozowe. Stąd też ten podzielony spoiler.

W środku mamy "Mansory w wersji light". Włókno węglowe jest, ale jest też biała, perforowana skóra i limonkowe akcenty. Zaskakująco "stylowo" jak na tę markę.

Poza tym jednak budzi podobne mocno mieszane odczucia. A może to taki celowy zabieg, tuning ironiczny?