"Ej, a sprawdziłeś płyn do kierunkowskazów"? - ten żart może mieć sens. Dodge Viper ma taki płyn

Wysyłanie "młodego" po płyn do kierunkowskazów moze mieć sens. O ile w naszym garażu stoi pierwszy Dodge Viper. Już piszemy, o co chodzi.

Świeżo upieczony kierowca, zwłaszcza ten niebędący pasjonatem motoryzacji, często pada ofiarą żartów. Doświadczeni "koledzy" każą zmienić powietrze w oponach na letnie, albo właśnie wysyłają do sklepu po płyn do kierunkowskazów. Czerstwy suchar, ale co zrobić?! A tu nagle okazuje się, że pierwszy Dodge Viper taki płyn miał. Co prawda nie dało się go wymienić, a jego istnienie jest... bezsensowne, ale faktycznie w każdej przedniej lampie znajdziecie zbiorniczek z płynem.

Skąd to się wzięło?

Dodge Viper i reflektory... z BMW Z1

Żeby mieć jakiś pogląd na sytuację, musimy cofnąć się do lat 80-ych, kiedy to BMW zleciło amerykańskiej firmie General Electric zaprojektowanie lamp do BMW Z1. Firma wywiązała się z obietnicy, konstruując lampę na swój koszt. Po drodze jednak Niemcy zdecydowali się, że oryginalny roadster będzie szedł zupełnie inną drogą, i "wyrzucili do kosza" gotowy i opłacony projekt GE.

Jaki to ma związek ze słynną "Żmiją"? Otóż, jak powiedział w wywiadzie Roy Sjoberg, główny inżynier projektu, Dodge Viper dostał właśnie te lampy. Owszem, projektanci musieli się sporo nagłowić, żeby ten charakterystyczny kształt zaadaptować do linii Vipera, ale to wciąż był mniejszy koszt niż opracowanie nowych lamp.

A więc ciekawostka nr 1 - Dodge Viper ma lampy z BMW.

A co z tym płynem?

Otóż, w lampach znajdziemy malutkie zbiorniczki z płynem, będące... poziomicą. Znajdują się obok kierunkowskazu i są pomarańczowe. Są pozostałością po fazie projektowej - tak naprawdę potrzebne były wyłącznie do wypoziomowania lampy na linii produkcyjnej Vipera. Serio - Chrysler nie potrafił zrobić tego dobrze na zewnątrz samochodu - musieli wrzucić poziomicę do wnętrza reflektora. Przynajmniej na początku.

Dodge Viper

Sjoberg, zapytany czy nie dało się potem tego wywalić, odpowiedział, że to kosztowałoby ok. 1,5 USD na każdy samochód. Innymi słowy, Chryslerowi się to nie opłacało.

Tak, to brzmi jak typowe zarządzanie Chryslera. Zero logiki i dziwne cięcia kosztów. Ale dzięki temu Dodge Viper ma zbiorniczki z płynem przednich lampach.

źródło: youtube Four Eyes