Dziś wygrana Eurojackpot, jutro zakupy na Amelia Island. Przegląd ciekawych aut

Dziś wieczorem do wygrania jest 90 milionów złotych. Jutro startują aukcje na Amelia Island. Sprawdzamy, na co można wydać tę kasę.

Amelia Island na Florydzie to wyspa, gdzie odbywa się jeden z najbardziej prestiżowych konkursów elegancji, wymieniany niemalże w jednym rzędzie z Pebble Beach i Villa d'Este. Tradycją jest też sobotnia aukcja, na której można upolować naprawdę ciekawe samochody.

Oczywiście, dla każdego ciekawym będzie co innego. Sami pewnie też, w obrębie redakcji, nie potrafilibyśmy znaleźć wspólnie trzech samochodów, które "na pewno byśmy kupili". Byłoby ich znacznie więcej. Ale na dobre samochody zawsze warto popatrzeć. Więc wybraliśmy kilka, które byłyby w czołówce

Pagani Zonda R "Revolucion"

Niby Pagani Zonda R, ale "Revolucion". To w sumie nic niespotykanego. W warsztatach Horacio Paganiego często jedne limitowane egzemplarze zmieniają się w kolejne. Tutaj mamy przykład szczytowego osiągnięcia w temacie Zondy. 780 KM, manualna skrzynia sekwencyjna i morze włókna węglowego. To numer 05/10 ze wszystkich "R-ek", przebudowany do specyfikacji "Revolucion" w 2014. Ta przeróbka najwyraźniej nie wpływa na cenę. RM Sotheby's zakłada, że na samochód potrzebne będzie blisko 7 milionów USD.

Amelia Island

Jaguar XJR15

I to się nazywa egzotyk. Hipersamochód Jaguara z 1991 roku powstał w zaledwie 27 egzemplarzach przystosowanych do ruchu drogowego. Ten konkretny ma przy tym... 245 km przebiegu. To aż nieprzyzwoite, żeby nie przegonić tego V12 od czasu do czasu. Może będziecie (albo inni nabywca) mieli na to okazję. Samochód jednak będzie wymagał solidnego przejrzenia, bo blisko 30 latach stania "na wystawie". Spodziewana cena to ok. 1,2 - 1,5 mln USD.

Tatra T77 z 1934

Prawdziwa perełka motoryzacji. Arcydzieło streamlinu i art deco. Czechosłowacka limuzyna z silnikiem chłodzonym powietrzem i aerodynamicznym nadwoiem to jeden z najbardziej intrygujących klasyków. T77 wyprodukowano tylko 106 sztuk. Z czego odnowionych i jeżdżących jest zaledwie pięć. Nic dziwnego, że organizatorzy spodziewają się ceny sięgającej nawet 700 000 USD. Nie wątpimy, że jest tyle warta i bardzo chętnie byśmy ją zobaczyli w naszym garażu.

Maserati A6GCS/53

Najstarszy powojenny samochód na tej liście. Prawdziwe wyścigowe dzieło sztuki z 1953 roku, z nadwoziem Fantuzziego. Egzemplarz 11/52, na dodatek z historią. W pełni zgodne numery silnika i skrzyni biegów z nadwoziem, udokumentowana historia startów, ukończone Mille Miglia Storica oraz, przede wszystkim, Juan Manuel Fangio "w papierach". Nie dziwne więc, że 3 miliony USD to może okazać się za mało.

Ferrari 288 GTO

4 000 000 - 4 500 000 USD. Tyle trzeba będzie prawdopodobnie zapłacić za szczytowe osiągnięcie Ferrari w latach 80-ych. Poprzednik modelu F40, wymieniany jednym tchem jako "kultowe" Ferrari. Ten tutaj ma 8 000 km, pełne wyposażenie (karty gwarancyjne, narzędzia itp.) oraz ciekawą, pożądaną specyfikację. Mamy czerwone wstawki we wnętrzu, klimatyzację i elektrycznie otwierane szyby - rzadkość w tym modelu. Będzie więc gratką dla kolekcjonerów Ferrari i prawdziwą ozdobą niejednej kolekcji.

Fioletowe Porsche Boxster S

Jeśli jednak Wam "nie weszła" pełna kumulacja, możecie zejść "na ziemię" i wziąć fioletowego Boxstera. Na aukcję w Amelia Island trafił naprawdę piękny egzemplarz pierwszej generacji, w nietypowym kolorze i bardzo ładnej specyfikacji, ze wstawkami z drewna klonowego. Do tego ma niemal kompletną listę opcji (w tym pakiet Aerokit) i... nieco ponad 7200 km przebiegu. Przy spodziewanej cenie między 20, a 25 tys. USD, to może być naprawdę ciekawa opcja. Nie najtańsza, ale "z potencjałem".

Amelia Island to też wiele innych aut

Nie ma jednak ani słowa o tym, że to są propozycje "musisz to mieć". Proszę bardzo - jest też Ferrari F40. Jest (znacznie droższa) F50-ka. Świetny pomysł. Podobnie jak chyba najdroższy z ofertowanych samochodów - Ferrari 250 GT California Spider LWB z nadwozie Scaglietti, wyceniany na około 10 mln USD! Jest kilka ciekawych Rollsów, Auburn Eight Speedster z kompresorem, Mercedesy SL i spora dawka przedwojennych aut z najwyższej półki. Każdy znajdzie coś ciekawego.

Ale pamiętajcie, macie czas do jutra!

źródło: RM Sotheby's