Fiat 126B jako Hot Wheels? To może stać się faktem. Polak wygrał konkurs

Jest spora szansa, że w Waszej kolekcji Hot Wheels zagości... Fiat 126p! Polak, Paweł Czarnecki, zwyciężył w konkursie Hot Wheels Legends Tour EMEA 2025. Jego projekt może pojawić się w tej kultowej kolekcji.

Hot Wheels Legends Tour z roku na rok rośnie w siłę. Tegoroczna odsłona europejskiej części wydarzenia przyniosła świetną wiadomość dla polskich fanów unikalnych projektów. W regionie EMEA triumfował Paweł Czarnecki, który zachwycił jury ręcznie zbudowanym Fiatem 126B z 1990 roku. Auto wyróżniło się nietypowym podejściem do designu, dopracowanym wykonaniem i charakterem idealnie wpisującym się w filozofię marki.

Czy to oznacza, że na półkach pojawi się "polski Hot Wheels"? Do tego momentu jest jeszcze długa droga

Hot Wheels Legends Tour powstało w 2018 roku, kiedy firma Mattel świętowała 50 lat istnienia kultowych modelików. Od tamtej pory skromne amerykańskie wydarzenie zmieniło się w globalny przegląd wyjątkowych projektów, który przyciąga konstruktorów, pasjonatów i całe rodziny.

Fiat 126p Hot Wheels Paweł Czarnecki

Każdego roku tylko jedno auto dostaje zaszczyt trafienia do produkcji jako model Hot Wheels w skali 1:64. Taka szansa stoi teraz przed Czarneckim, który będzie reprezentował Europę, Afrykę i Bliski Wschód w światowym finale.

Trasa EMEA 2025 obejmowała kilka przystanków i pozwoliła wyłonić najlepsze projekty z poszczególnych krajów

Na Bliskim Wschodzie zwyciężył Jaber Al Mohannadi w BMW i8 z 2016 roku. We Francji najlepiej oceniono Hondę S2000 Sébastiena Robillarda. W Wielkiej Brytanii wyróżnienie przypadło Paulowi i Ethanowi Fosterom za BMW Serii 3 E21 z 1982 roku, a w Niemczech wygrał Heiko Behrend i jego Honda Civic Type R z 2002 roku.

Lista europejskich zwycięzców rosła dalej: Alberto Tena z Hondą NSX reprezentował region iberyjski, duet Tony Lafata i Saverio Tanzi zwyciężył we Włoszech z Porsche 997, a ekipa François Boulengier, Giovanni Capizzi, Vadim Faucona i Tony Luciano zdobyła pierwsze miejsce w Beneluksie z Plymouth Dusterem. W Turcji triumfował Oğuzcan Pelit z Tofaşem Şahinem z 1990 roku.

Rywalizacja w stawce była więc zróżnicowana, a projekty mocno odbiegały od siebie charakterem. Taki zestaw świetnie pokazuje, jak różne podejścia do tworzenia customów dominują w poszczególnych regionach świata.Teraz przyszedł moment na najtrudniejszy pojedynek. Faktem jest, że do stworzenia "produkcyjnego modelika" mamy jeszcze długą drogę.

Paweł Czarnecki i jego Fiat 126B zmierzą się teraz ze zwycięzcami z Ameryki Łacińskiej i Stanów Zjednoczonych

Finałowa rywalizacja będzie starciem trzech najlepszych konstruktorów 2025 roku. Stany Zjednoczone reprezentuje customowy Chevrolet S10 o nazwie „Tina”, natomiast Amerykę Łacińską żółty Beetle Pickup. Wielki Finał Światowy odbędzie się 15 listopada, a Hot Wheels zapowiada transmisję na żywo na swoich oficjalnych kanałach.

Poprzeczka stoi wysoko, bo ubiegłoroczny zwycięzca, zmodyfikowany Ford Falcon z 1968 roku o nazwie "Chilijski Zając", trafił do sprzedaży jako oficjalny model Hot Wheels, zdobywając globalną popularność. Teraz do tego grona może dołączyć projekt z Polski. Trzymajcie mocno kciuki!