Fiat też idzie w elektrykę. W 2030 wszystkie modele mają być na prąd

Fiat również sam z siebie zamierza przestać produkować samochody spalinowe. Za 9 lat wszystkie Fiaty mają być już elektryczne.

Fiat właśnie ogłosił swoją strategię na nadchodzące lata. Podobnie jak inne marki, takie jak m.in. Ford, General Motors, czy Honda, od 2030 nie planuje już sprzedawać samochodów spalinowych.

Całe przejście ma odbywać się między latami 2025, a 2030. Za cztery lata mają pojawić się kolejne samochody elektryczne, które uzupełnią gamę obecnie składającą się z jednego modelu. To właśnie Fiat 500 Electric stał się początkiem nowej drogi koncernu. Trzeba przyznać, to świetny miejski samochód, choć nieco drogi.

Ale założeniem włoskiej firmy jest "przybliżyć samochody elektryczne do ludzi". Dlatego najbliższe lata poświęci na rozwój technologii związanej z bateriami oraz infrastruktury do ładowania. Docelowo ma to sprawić, że samochody zasilane prądem będą kosztować tyle samo co ich spalinowe odpowiedniki, a szeroki dostęp do szybkich ładowarek ma sprawić, że takim autem będzie podróżować się łatwiej.

Fiat

Brzmi jak typowe marketingowe założenia. Fiat będzie musiał sporo się namęczyć, żeby taki efekt osiągnąć. Podobne założenia mają też inne koncerny, więc zobaczmy, co z tego wyniknie. Póki co możemy spodziewać się na przykład Fiata Centoventi, który miałby uzupełnić miejską gamę Włochów.

Fiat kończy historię Lingotto

Niestety, przejście na samochody elektryczne to nie koniec. Fiat postanowił "napisać na nowo historię". Nikt im oczywiście tego nie broni, ale to firma o bardzo długiej tradycji. I dlatego trudno mi zrozumieć likwidację swojego słynnego toru testowego na dachu fabryki Lignotto w Turynie.

Choć akurat z założeniem się zgadzam - największy wiszący ogród w Europie z 28 000 roślin? Jestem za! Tylko czemu akurat na Lingotto. Al tak ma być i ma to spowodować, że miasto będzie bardziej atrakcyjne, a rośliny będą pochłaniać zanieczyszczenia (z tych "zeromisyjnych" samochodów elektrycznych). Dzięki temu w mieście ma też być chłodniej i zwiększy się bioróżnorodność gatunków. Wszystkie te aspekty bardzo mi pasują. Tylko... nie na Lingotto.

A właśnie. Tego Fiat nie powiedział. Czy nowa strategia i przejście na "pełną elektryczność" dotyczyć będzie gamy europejskiej, czy również, o wiele większej, południowoamerykańskiej?