Nowy Fiat Panda zadebiutuje 11 lipca. Zaznaczcie tę datę w w kalendarzu na rok 2024
11 lipca, rok 2024. Dokładnie w dzień 125 urodzin marki zadebiutuje całkowicie nowy FIAT Panda. Włosi szykują się do tej ważnej dla siebie premiery. Jakie to będzie auto?
Obecna generacja tego samochodu ma jeszcze przed sobą co najmniej 3 lata obecności na rynku. Nie oznacza to jednak, że nowe wcielenie nie może oficjalnie zadebiutować. Zaznaczcie w kalendarzach datę 11 lipca 2024. Właśnie wtedy światło dzienne ujrzy nowy Fiat Panda.
Włosi są już niemal gotowi do prezentacji tego samochodu, ale czekają na idealny moment. Ta data nie jest przypadkowa - mowa tutaj o 125 urodzinach Fiata. A taka okazja jest dobrym momentem do pokazania nowej wersji kultowego auta.
Fiat Panda mocno się zmieni. Włosi chcą inaczej pozycjonować ten model
Panda to świętość dla Włochów. Pierwsza generacja tego auta wciąż jest częstym widokiem na ulicach, a wiele osób otacza ten samochód kultem. Dlaczego? Powód jest prosty - to tania i bezawaryjna konstrukcja, która doskonale sprawdza się w codziennym użytkowaniu. Po co więc rezygnować z czegoś, co się sprawdza?
Drugie wcielenie tego auta zyskało taką nazwę przypadkowo - ale był to strzał w dziesiątkę. Początkowo nowy mały Fiat zyskał plakietkę Gingo. To nie spodobało się Renault, które uznało, że Gingo i Twingo brzmią zbyt podobnie. Wtedy Włosi wyciągnęli z szuflady Pandę i przypadkowo stworzyli... bestseller.
Trzecia generacja nie jest już tak popularna, ale wciąż cieszy się sporym zainteresowaniem, zwłaszcza we Włoszech. Nadchodzące czwarte wcielenie, które zadebiutuje 41 lat po premierze pierwszego modelu, nie będzie miało jednak łatwego zadania.
FIAT mocno zmieni ten samochód. Przede wszystkim będzie on większy (około 4 metrów długości), dzięki czemu w gamie wpasuje się poniżej nowego Fiata 600e.
Mówimy tutaj też o aucie w pełni elektrycznym, bazującym na platformie e-CMP. Na wersję spalinową raczej nie ma co liczyć - jej rolę zachowa starsza Panda, która zostanie na rynku do 2026 roku. Elektryfikacja oczywiście mocno podniesie cenę tego samochodu, a ta ma plasować się pomiędzy Fiatem 500e i 600e.
Ciekawie zapowiada się stylistyka Pandy
Tutaj wiele elementów wizualnych zostanie przeniesionych z prototypowego Fiata Centoventi, zaprezentowanego w 2019 roku. Włosi chcą więc stworzyć dość pudełkowate auto, które ma mieć w sobie ducha pierwszej Pandy.
Zgodnie z nowymi założeniami, kluczowe będą tutaj ciekawe kolory nadwozia i wnętrza, a także optymalnie dobrane wyposażenie. Czy to wystarczy, aby ten samochód odniósł sukces? To pokaże czas - na pewno trzeba cieszyć się z kolejnych nowości tej włoskiej marki. Tych zdecydowanie brakowało w ostatnich latach.