Fiat Tipo Sport, czyli kolejne kuszenie wyglądem

Bestseller Fiata pojawia się w kolejnej wersji, poza S-Design i Mirror. Tipo Sport ma przyciągnąć klientów szukających samochodu o wyglądzie hothatcha.

No właśnie. O wyglądzie, bo "Sport" jest tylko w nazwie oraz stylizacji.

Nowa linia Tipo otrzymała zmienione zderzaki (tylny z dyfuzorem), nowe progi oraz sporą lotkę na tylnej klapie. Atrapę, wnęki na światła przeciwmgielne i osłony lusterek z kolei na czarno. Pojawiły się też dwukolorowe felgi o średnicy 18 cali. Tylne szyby zostały przyciemnione, a opcjonalnie dostępny czarny dach dobrze pasuje do czerwonego lakieru Passione.

Wnętrze z kolei jest niemal całkiem czarne. Tapicerka jest częściowo skórzana z podwójnymi przeszyciami. Kierownica i gałka zmiany biegów mają specjalny wzór skórzanego obszycia.

W standardzie dostajemy też 7-calowy ekran systemu Uconnect HD Live z Apple Carplay i Android Auto. Wśród opcji znajdziemy m. in. biksenonowe reflektory.

Jeśli chodzi o mechanikę, to w Tipo Sport mamy do dyspozycji cztery silniki i zero zmian w pozostałych aspektach, takich jak zawieszenie, czy hamulce. Pod maską możemy znaleźć dwa silniki o mocy 95 KM - benzynowe 1.4 i diesla 1.3 MultiJet, a także dwa mocniejsze - 120-konne. Tutaj za moc odpowiadają silniki 1.4 T-Jet oraz 1.6 MultiJet.