Ford Bronco i Land Rover Defender, jednocześnie. Chińczycy zrobili idealną fuzję
Tymczasem w Chinach powstał samochód, który jest dwoma samochodami. Jetour T1 to zarazem Ford Bronco i Land Rover Defender. Tak jest, nie zmyślamy.
Mamy rok 2022, a Chińczycy wciąż lubią podglądać projekty europejskich i amerykańskich marek. Czasami zdarza im się nawet jakoś nieopatrznie zapatrzeć na znane nam auta, po czym przypadkiem wykorzystują ich stylistykę. Jetour Traveller to idealny przykład. Oto auto, które jednocześnie wygląda jak Ford Bronco i Land Rover Defender.
Fuzja doskonała. Ford Bronco i Land Rover Defender w jednym
Stylistyka tego auta nie wygląda źle, aczkolwiek nie ma w tym nic dziwnego. Patrząc na front zobaczycie Forda. To idealne skrzyżowanie Bronco i Bronco Sport, zwłaszcza za sprawą grilla.
W linii bocznej także mamy miks Forda i Land Rovera. Im bliżej tylnej części nadwozia, tym więcej brytyjskiego auta zobaczycie. Tył to już z kolei klasycznie przepisana praca domowa Land Rovera. Na kreatywność nie ma więc co liczyć.
Żeby było zabawniej, Jetour także w środku przypomina Forda
Nie całkowicie, ale szereg elementów dosłownie skopiowano "jeden do jednego". Kształt kierownicy? Odhaczone. Pionowe nawiewy? Także. Prosta deska rozdzielcza ze zgrabnie ukrytym wskaźnikiem zegarów? Bardzo proszę, jest na swoim miejscu.
Zresztą patrząc na te dwa zdjęcia od razu zobaczycie ogromne podobieństwo. Jak więc widać w Chinach wszystko wciąż działa "po staremu" - przynajmniej w niektórych markach. Jetour to jedna z firm grupy Chery, czyli jednego z największych konglomeratów motoryzacyjnych w Państwie Środka.
Żeby było ciekawiej - za projekt odpowiada jeden z dawnych stylistów Porsche
Spod jego ręki wyszły między innymi detale Porsche 918 Spyder. Na swoim koncie ma więc wyjątkowo ciekawe auta. Jak jednak widać wymagania firmy kończą się na podpatrywaniu pomysłów z innych krajów.
Jetour korzysta z trzech silników, hybryda plug-in w drodze
Pod maską tego auta znajdziemy doładowane silniki 1.5, 1.6 i 2.0. Chińczycy opracowują także własną hybrydę plug-in, która ma zapewnić solidny zasięg na jednym ładowaniu.
Ten samochód ma spore szanse na sukces w Chinach. Dobrze wygląda, ma modny charakter i nie rozczarowuje gamą silnikową i wyposażeniem. W Europie oczywiście go nie uświadczymy - zresztą od razu Land Rover i Ford wysłały by odpowiednie zawiadomienia od prawników.