Nie pasuje Ci Raptor? W USA debiutuje F-150 Raptor R. Ma 710KM i kompresor

Ford F-150 Raptor R bierze na cel RAM-a 1500 TRX. Pod maskę trafił kosmiczny silnik 5.2 V8 ze sprężarką. Offroadowy wyścig czas zacząć!

Dział Ford Performance już przy premierze Raptora zapowiadał, że powstanie mocniejsza wersja, zdolna konkurować z napędzanym jednostką Hellcat konkurentem spod znaku baraniej głowy. Teraz F-150 Raptor R ujrzał światło dzienne, a doładowany sprężarką mechaniczną Predator V8 rusza na polowanie.

Ford F-150 Raptor R z silnikiem s Shelby GT500

Tak, tak, jednostka Predator to ten sam, zbudowany niemal od zera silnik 5,2 V8 z kompresorem. W przypadku Raptora R ma jednak nieco mniej mocy - "zaledwie" 710 KM i 868 Nm momentu obrotowego. To minimalnie mniej niż RAM TRX, ale wystarczająco dużo.

Spadek mocy podyktowany jest zupełnie innym jej przebiegiem. Silnik zoptymalizowano nie na tor, czy do wyścigów spod świateł, ale oczywiście do jazdy off-roadowej. Ma znacznie więcej momentu obrotowego w niskim i średnim zakresie pracy - wtedy, kiedy to najbardziej potrzebne.

F-150 Raptor R

Kluczowe, poza mocnym silnikiem, jest zawieszenie. Podobnie jak wszystkie Raptory, F-150 Raptor R korzysta z amortyzatorów Fox - modelu Live Valve. Są one dodatkiem do wielowahaczowej konstrukcji dołożonymi bardzo długimi wahaczami wleczonymi. Wszystko dla utrzymania stabilności osi podczas szybkiego przejazdu po wydmach.

Amortyzatory oczywiście są elektronicznie sterowane i korzystają z czujników wysokości, aby na bieżąco dopasowywać się do otoczenia. Kierowca Raptora może być pewien, że przyczepności koła mu nie zabraknie - skok zawieszenia wynosi 33 cm z przodu i 35,8 cm z tyłu. W trybie "Baja" dodatkowo mamy o 5% sztywniejszy przód. Za trzymanie się ziemi odpowiadają 37-calowe opony terenowe. Dzięki nim, oraz zawieszeniu, niezależnie od ustawień kierowca ma 33,3 centymetra prześwitu.

Ford F-150 Raptor R nie będzie miał łatwego życia, dlatego Ford Performance przygotował pickupa solidnie. Nowe osłony, wzmocniony konwerter momentu obrotowego, inny wydech (oczywiście aktywny), czy dedykowana chłodnica oleju to tylko część zmian. Dla tych, co zamierzają się wspinać, pogłębiono miskę olejową (aby silnik zawsze był dobrze smarowany), a nowy dolot powoduje, że do silnika dociera o 66% więcej powietrza niż w zwykłym, napędzanym Ecoboostem V6 Raptorze.

Z zewnątrz poznacie Raptora R. Ma o cal wyżej maskę, dodatkowe oznaczenia i zmodyfikowane elementy nadwozia. W środku są z kolei fotele Recaro, do wykończenia których użyto skóry oraz alcantary. Oczywiście wyposażenie jest kompletne.

Jesteście zainteresowani? Dealerzy już przyjmują zamówienia.