Ford Mondeo i Opel Insignia żyją i mają się świetnie. Trzeba jedynie zaliczyć wycieczkę
Wydawało Wam się, że Ford Mondeo i Opel Insignia to przeszłość? Nic bardziej mylnego. Te auta mają się doskonale, choć zobaczycie je na drugim końcu świata.
Choć te modele oficjalnie pożegnaliśmy ponad dwa lata temu, to w praktyce wciąż mają się doskonale. Ford Mondeo i Opel Insignia, niegdyś królujące w "klasie średniej", pod koniec swojej obecności w Europie były cieniem dawnej świetności. Ta klasa samochodów w gronie masowych producentów niemal zniknęła. Na rynku pozostało tak naprawdę trzech graczy: Toyota z modelem Camry, Skoda z Superbem i Volkswagen z Passatem (tylko jako kombi).
Mało kto jednak zdaje sobie sprawę z faktu, że Insignia dalej jest w produkcji - choć z innym logotypem. Ford Mondeo także istnieje, ale ze znanym nam samochodem nie ma wspólnych elementów. Co to za samochody?
Opel Insignia to chiński Buick Regal, Ford Mondeo jest autorskim projektem Chińczyków. Tak to wygląda w 2025 roku
General Motors cały czas trzyma się projektu, który notuje dobre wyniki sprzedaży. Buick Regal był dostępny w wielu miejscach na świecie - od USA, aż po Azję. Teraz znajdziemy go tylko w Chinach, do tego z dość kontrowersyjnym pasem przednim. Niemniej to wciąż nasz "stary dobry znajomy" - z dwulitrową turbobenzyną pod maską.
Choć nie jest to bestseller, to grupa SAIC-GM utrzymuje ten samochód w produkcji. W dobie rozwoju aut typu NEV w Chinach (hybrydy plug-in i elektryki), auto bez żadnej formy wsparcia prądem zdaje się być prawdziwym dinozaurem. Mimo to klientów wciąż nie brakuje, a Buick jest zadowolony z wyników sprzedaży Regala.
Podobną bajką jest chiński Ford Mondeo. To naprawdę ładny samochód, który może wpaść w oko. Niech Was jednak nie zwiedzie design - pod nadwoziem kryje się chińska technologia, a sercem tej maszyny jest jednostka 1.5 Turbo. Tutaj także nie można mówić o rewelacyjnych wynikach sprzedaży, niemniej Ford-Changan trzyma się swojej gamy modelowej, wypełniając pewną niszę na rynku.
W Europie takie samochody nie miałyby sensu
Jakkolwiek dziwnie to nie brzmi, to w tym segmencie władzę przejęły auta marek premium. Audi, BMW i Mercedes wciąż oferują samochody z klasy średniej, które dzięki świetnej wartości rezydualnej są często dużo bardziej atrakcyjne finansowo od propozycji innych marek. Skoda i Volkswagen jeszcze tutaj walczą swoimi nowymi produktami (bardzo udanymi). Toyota z kolei ma swoje poletko, które idealnie zapełnia limuzyna z napędem hybrydowym.