Jeśli macie 2 miliony złotych do wydania, to Ford Mustang GTD jest Wasz. Ruszyła przedsprzedaż w Polsce
Trzymajcie się mocno! Ford Mustang GTD wjeżdża do Polski i pierwsi chętni mogą ustawić się w kolejce. Znamy cenę tego auta - i robi ona wrażenie!
Dobre wieści! Ford Mustang GTD, czyli najbardziej szalone wcielenie tego modelu, jest dostępne w Polsce. Niestety, nie kupicie go w salonie. Trzeba ustawić się w kolejce - a to jest skomplikowany proces. Jak go przejść i ile pieniędzy trzeba przygotować? Już Wam wszystko wyjaśniam.
Ford Mustang GTD jest już dostępny w polskiej ofercie. Najpierw trzeba zdobyć alokację
A to nie będzie proste. Chętnych jest bardzo dużo, a aut powstanie mało. Oficjalnie mówi się o liczbie 1400 sztuk, budowanych przez dwa lata. Warto pamiętać, że za ten samochód nie odpowiada Ford, a Multimatic.
To firma z Kanady, która buduje wyścigowego Mustanga GT3, a wcześniej tworzyła Forda GT. Co więcej, Multimatic ma na swoim koncie szereg fantastycznych maszyn, z Mercedesem-AMG One na czele.
Kliknij tutaj, aby poznać specyfikację Mustanga GTD
Aby zamówić nowego Mustanga GTD trzeba się nieco wysilić. Po pierwsze - czeka Was wizyta na specjalnej stronie internetowej. Znajdziecie ją pod adresem TheMustangGTD.com.
Później należy wybrać właściwy kraj, aby przejść do kolejnego kroku. Tam też pojawia się estymowana cena samochodu, która w przypadku naszego kraju jest BARDZO wysoka.
Za Mustanga GTD zapłacicie co najmniej 1 999 999 złotych
Realnie jednak cena może być wyższa. Co więcej, Ford zastrzega sobie, że wersja GTD może nie zyskać homologacji drogowej. Wówczas kupujący dostaną auto wyłącznie na tor, które ma tam pokazywać swoje pazury.
Pierwsze dostawy, przynajmniej według strony internetowej Forda, ruszą wiosną 2025 roku. Tym samym Amerykanie mają sporo czasu, aby dopracować konstrukcję i wyposażyć ją w szereg kluczowych elementów, które dopuszczą ten samochód do ruchu drogowego.
Marka z Dearborn ma ambitne cele
Przede wszystkim nowy Mustang GTD ma dowieźć rekordowy czas na Nurburgringu. Poprzeczka jest wysoko, gdyż mowa tutaj o wyniku poniżej siedmiu minut. Czy ten samochód ma szansę na rywalizację z Porsche 911 GT3 RS? Tego nie wiemy, ale ambicje marki są naprawdę ogromne.
Jeśli więc kusi Was ten samochód, to ustawcie się w kolejce i przygotujcie "drobne". To inwestycja, która szybko się zwróci.