Formula Student Poland. Byłem w kuźni najlepszych inżynierów. Tu osiągi nie są najważniejsze
Zawody Formula Student są znane wąskiemu gronu osób. A to błąd - to właśnie tutaj swoje możliwości pokazują młodzi inżynierowie, dla których motorsport jest nie tylko pasją, ale też szansą na pokazanie doświadczenia, wiedzy i pomysłowości. Studenckie bolidy po raz pierwszy zmierzyły się ze sobą w Polsce, na torze w Słomczynie. Nie jest to jednak rywalizacja w wyścigu, gdyż tutaj liczą się zupełnie inne kwestie.
Formula Student niesłusznie kojarzy się wielu osobom z wyścigami. To pierwsze słowo budzi oczywiste skojarzenia, a wygląd samochodów faktycznie przywodzi na myśl większe maszyny. Tutaj jednak ważne są zupełnie inne kwestie, a auta na torze przede wszystkim pokazują swoje możliwości.
Miałem okazję zobaczyć jak to wszystko wygląda "od kuchni", podczas zawodów odbywających się na Autodromie w Słomczynie. Choć emocje są na zupełnie innej skali, to ciężko jest oderwać wzrok od tych wyjątkowych maszyn.
Przede wszystkim Formula Student jest pokazem kunsztu młodych inżynierów. Tu liczy się projekt auta
Sam opis takich zawodów wyraźnie podkreśla, że jest to rywalizacja inżynieryjna. Zespoły związane są z uczelniami i politechnikami na całym świecie, a dzięki sponsorom i partnerom mogą rozwijać naprawdę ciekawe koncepcje.
Każdy projekt oceniany jest w dwóch kategoriach - dynamicznej i statycznej. Ta pierwsza uwzględnia wytrzymałość i wydajność, sprawność na autocrossie, przyspieszenie i jazdę po skid padzie. Mowa tutaj o figurze ósemki, wykonywanej w możliwie najkrótszym czasie, bez potrącenia dokładnie ustawionych pachołków.
Najwyżej ocenia się kwestię wydajności i wytrzymałości. Tutaj dany zespół ma szansę zgarnąć aż 425 punktów. Autocross pozwala na zdobycie 100 punktów, a przyspieszenie i skid pad po 75 punktów.
To jednak jedynie część całej układanki. W części statycznej pod uwagę bierze się projekt całego auta (150 punktów), koszty i produkcję (100 punktów) i prezentację biznes planu.
Tym samym młodzi inżynierowie muszą wykazać się nie tylko swoimi umiejętnościami. Konieczne jest także "sprzedanie projektu" i właściwe policzenie kosztów takiego bolidu.
Formula Student 2023. Regulamin techniczny jest bardzo restrykcyjny, a każdy zespół przechodzi tutaj dokładne inspekcje
Sędziowie nie są pobłażliwi i sprawdzają kluczowe detale. A jest na czym się skupić, gdyż pod uwagę bierze się także kwestię bezpieczeństwa. Zespoły mają pewną dowolność w tworzeniu całego pojazdu. Wiele z nich decyduje się na napęd spalinowy, aczkolwiek elektryczne bolidy także startują w tych zawodach.
Wówczas muszą jednak przejść testy odporności na wilgoć i wodę. Ważna jest też stabilność, wytrzymałość na przeciążenia oraz staranność budowy.
W efekcie nie wszyscy startujący w zawodach mogą faktycznie zaprezentować swoje auto na torze. Czasami drobna rzecz sprawia, że samochód pozostaje w namiocie, a młodzi inżynierowie walczą z czasem, próbując zmodyfikować go zgodnie z wytycznymi sędziów.
Jestem pod ogromnym wrażeniem kreatywności i dbałości o każdy detal w tych małych bolidach
W spalinowych samochodach królują silniki motocyklowe o pojemności 600-700 cm3. Napęd przenoszony jest na tylną oś za pośrednictwem najróżniejszych skrzyń biegów. Praktycznie każdy "bolid" posiada własny system telemetrii, a wiele ustawień napędu wprowadza się z poziomu komputera.
A tych tutaj nie brakuje. Czasami nawet takie detale jak dopasowanie obrotów do limitu głośności wydechu zajmuje kilkadziesiąt minut i wymaga starannej pracy z krzywą przebiegu mocy.
Członkowie zespołów analizują też dane pozyskiwane z każdego przejazdu, także testowego. Czasami drobne poprawki wpływają na przeciążenia wzdłużne i poprzeczne, co poprawia wynik auta w konkretnej konkurencji.
Cel jest tutaj prosty - osiągnąć sukces. To szansa na doskonałą karierę
Oczywiście nie każda osoba skończy w motorsporcie, aczkolwiek z rozmów wynika, że jest to cel wielu członków takich zespołów. Doświadczenie i kreatywność to klucz do zatrudnienia u czołowych producentów. Kto wie, być może część z nich stanie się przyszłością Formuły 1, endurance'u lub WRC?