Co można znaleźć w krzakach we Francji? Może to być chociażby Polonez
Zaraz zaraz, Polonez? To nie jest zbyt częsty widok poza granicami Polski. Czasami we Włoszech czy w Grecji można wpaść na wersję Truck, która wciąż dzielnie służy rolnikom. W Egipcie raz na jakiś czas pojawia się stary dobry Borewicz. W Kolumbii samochody te wciąż widywane są na ulicach - np. Policja w Bogocie korzysta z kilku sztuk.
W Europie jednak większość starszych Polonezów już dawno trafiła na złom, gdzie została przemielona na wiór. Tym bardziej zaskoczył nas widok takiego auta gnijącego sobie gdzieś w terenie górskim.
Zdjęcia wykonał i udostępnił za zgodą fanpage Ran When Parked, który specjalizuje się w wyłapywaniu najróżniejszych dziwnych samochodów. Stojący w krzakach Polonez od dawna „frapował” autora tej strony. Polski samochód nie jest widoczny z głównej drogi, a dojazd w jego okolice wymaga krótkiej wycieczki szutrową ścieżką.
FSO Polonez sprzedawany był we Francji w zasadzie do końca swojej produkcji. Kilka miesięcy temu autoblog.pl pochwalił się ogłoszeniem znalezionym na francuskim portalu Lebencoin, gdzie ktoś wystawił na sprzedaż fabrycznie nowego Poloneza Atu. Wbrew pozorom nazwa Atou, która była tam używana, była w pełni oficjalna.
Ustalmy więc, z którego roku jest widoczny na zdjęciach Polonez
W tej sprawie postanowiłem napisać do autorów strony borewicze.pl, znających na wylot te samochody. Oczywiście jak to w przypadku auta z Polski, precyzyjne rozpoznanie rocznika jest bardzo trudne. Wiele elementów pojawiało się (i znikało) w zależności od rocznika. Ten samochód najprawdopodobniej wyprodukowano między 1981 a 1984 rokiem. Sugeruje to logotyp z przodu i stara deska rozdzielcza. To jednak nie jest precyzyjna estymacja, bowiem stara deska rozdzielcza potrafiła jeszcze trafić do aut z rocznika 1985.
Ciekawie wygląda także kwestia dystrybucji tego auta we Francji. Według informacji pozyskanych przez autora zdjęcia, FSO Polonez importowany był do Francji przez grupę Chardonnet, prowadzoną przez André Chardonneta. Co ciekawe firma ta nie specjalizowała się w imporcie aut z bloku wschodniego (choć importowała też Aro, Yugo i Zastavę), bowiem w swoim portfolio miała też takie marki jak Lancia, Bristol, AC czy Autobianchi. Polonez w ich ofercie znajdował się oficjalnie od 1987 do 1991 roku, co niespecjalnie pokrywa się z rocznikiem prezentowanego egzemplarza.
Warto dodać, że autor zdjęcia widział Poloneza po raz pierwszy. Naprawdę niewiele takich aut sprzedało się we Francji, a w ruchu najprawdopodobniej nie pozostaje nawet jedna sztuka.
Zdjęcia: Ran When Parked, wykorzystane za zgodą autora