Geofencing, czyli cyfrowa brama, która zmusi Cię do zwolnienia. Ford testuje to w Kolonii
Geofencing przyszłością motoryzacji? Jest to możliwe. Wyobraźcie sobie scenariusz, w którym auta automatycznie zwalniają w określonej przestrzeni. Ford testuje już takie rozwiązanie w Kolonii.
Przekraczanie prędkości w niektórych miejscach jest szczególnie niebezpieczne. Tyczy się to między innymi okolic szkół, stref z dużym zagęszczeniem pieszych, czy ulic, które nie mają wydzielonego chodnika. Jak więc zapobiec przekroczeniom prędkości przez kierowców? Obecnie stosuje się progi zwalniające, radary aktywujące sygnalizacje świetlne oraz fotoradary. Przyszłością może być jednak geofencing. Takie rozwiązanie testuje w Kolonii w Niemczech Ford. Co to jest i jak to działa?
Geofencing, czyli cyfrowa brama, która zmusi auto do zmniejszenia prędkości. Ford pracuje nad takim rozwiązaniem
Na dobrą sprawę jest to dość proste rozwiązanie. Wyobraźcie sobie, że w mieście wydzielamy określoną strefę, na przykład kilka ulic. Obszar ten "zamykamy" cyfrowymi bramami, które definiują jej granice.
Zobacz jak działa geofencing - WIDEO
Te bramy są właśnie podstawą geofencingu. Odpowiednia technologia pozwala, aby przekroczenie danej granicy było możliwe tylko na określonych warunkach. To trochę tak, jakbyście wjeżdżali do innego państwa - musicie dostosować się do obowiązującego tam prawa.
Tak samo ma to działać na drogach. Geofencing wymusi na elektronice pojazdu włączenie odpowiedniego ogranicznika prędkości. Co więcej, może on być niewyłączalny - przynajmniej do momentu, kiedy opuścimy taką strefę.
Ford jednak nie decyduje się jeszcze na tak radykalne rozwiązania. Póki co istnieje furtka, która pozwala na obejście ogranicznika. Do tego technologia opracowywana przez Forda nie jest wymuszona przez regulatorów i stanowi autorski pomysł marki.
Wbrew pozorom geofencing na drogach może mieć sens
Widzę idealne zastosowanie dla takiej technologii właśnie przy szkołach, gdzie mamy wzmożony ruch dzieci. Automatyczne spowolnienie auta wymusi na kierowcy zachowanie większej uwagi, a w krytycznej sytuacji zyska on możliwość szybkiego i bezpiecznego wyhamowania pojazdu.
Ford nie przewiduje póki co wprowadzania geofencingu do swoich samochodów. Użycie tej technologii jest tak naprawdę uzależnione od współpracy pomiędzy producentami a regulatorami w danych krajach.
Możemy jednak spodziewać się, że prędzej czy później takie rozwiązanie stanie się czymś powszechnie stosowanym. Co o nim sądzicie? Czy Waszym zdaniem wpłynie to na bezpieczeństwo na drogach? Opiniami dzielcie się w komentarzach.