Tym bolidem sobie nie pojeździsz. Ale i tak, ta Honda jest warta więcej niż nowy Civic

Wspaniały bolid Honda RA272 z 1965 roku może być Wasz, jeśli sprzedacie swój samochód. Ale i tak nim nie pojeździcie, bo to model w skali 1:8.

24 października 1965 roku Richie Ginther przywiózł z Grand Prix Meksyku pierwsze zwycięstwo w F1 dla japońskiej marki. Dla uhonorowania tej okrągłej, 60 rocznicy, Honda postanowiła stworzyć wyjątkowe dzieła. Do współpracy zaprosiła znanego producenta modeli Amalgam, który poświęcił trochę czasu na przygotowanie rocznicowych bolidów.

Będzie ich zaledwie 30 w skali 1:8 oraz 300 w nieco bardziej przystępnej cenowo 1:18. Przy czym w obu przypadkach mówimy o kwotach na poziomie Civica. Albo nowego z salonu, albo używanego, z końca lat 90.

Honda RA272 od Amalgam kosztuje 28 995 USD

Jak za model do postawienia na półce, nie jest to kwota, którą możemy rozpatrywać w kategoriach rozsądnych. Nie wątpię jednak, że ten bolid w skali 1:1, jeśli kiedykolwiek trafiłby na aukcję, osiągnąłby poniżej miliona dolarów. Można więc potraktować tę kwotę jako "okazję".

Zwłaszcza, że Amalgam słynie ze swoich ultraprecyzyjnych modeli.

Honda

W tym przypadku, specom z tej firmy zajęło 4 500 godzin zaprojektowanie tego modelu. Każdy z trzydziestu egzemplarzy składa się z około 1 600 części, które zostały wytłoczone, uszyte, wyspawane i pomalowane. Wszystko zgodnie z oryginałem sprzed 60 lat. Stare próbniki kolorów, setki zdjęć historycznych. Wszystko po to, aby Honda RA272 ze słynnego Grand Prix Mexico wyglądała jak prawdziwa. Samo złożenie tych części w gotowy samochód to około 450 godzin pracy.

Oczywiście obejmuje to również zminiaturyzowaną replikę silnika 1.5 V12, który w bolidzie osiągał 230 KM. Niestety, model jest mocno statyczny i silnik w nim nie pracuje.

Dla tych, dla których wydanie blisko 120 tysięcy złotych na model jest lekką przesadą, Honda przygotowała inny, też limitowany, projekt. Co prawda powstanie "aż" 300 egzemplarzy, ale mniejszych, w skali 1:18. To znacznie popularniejszy rozmiar, a i szczegółowość będzie trochę niższa. W zamian za to, cena jest nieco bardziej przystępna.

Nieco, bo mniejszy bolid wyceniono na 1 735 USD. Wciąż można kupić za to Hondę.

Każdy z modeli dostępny będzie w dedykowanej gablotce, z certyfikatem autentyczności oraz książeczką podpisaną przez prezesa Honda Racing Corporation, Koji Watanabe.

A, no i będzie je można tylko podczas Monterey Car Week, 15 i 16 sierpnia.