Hothatch z dieslem. Trzy nowe i dwie używane propozycje, które łączą oszczędność i osiągi

Przyszłość silników wysokprężnych jest już raczej skończona. Dzisiaj przygotowałem dla Was nietypowe zestawienie - hothatch z dieslem. Poznajcie 5 ciekawych aut, które warto wziąć pod uwagę.

Hothatch i diesel? Brzmi to jak oksymoron, aczkolwiek takie zestawienia powstawały i powstają od lat. Już w latach osiemdziesiątych Volkswagen uznał, że połączenie sportowego wyglądu i oszczędnego silnika może mieć sens. Wersja GTD zadebiutowała wówczas po raz pierwszy i szybko zyskała grono fanów. Dopiero lata później kolejne marki poszły śladem kolegów z Wolfsburga. Wybrałem dla Was trzy nowe i dwa używane samochody, na które warto zwrócić uwagę.

Ford Focus ST z dieslem, czyli hothatch z emocjami na smyczy

Niemal równo rok temu miałem okazję spędzić dwa tygodnie z tym samochodem. Co można o nim powiedzieć? Cóż, wygląda świetnie, ma bardzo przyjazne wnętrze i cieszy prowadzeniem. W trasie jest też wręcz niewiarygodnie oszczędny, a pokonanie blisko 1000 kilometrów na jednym tankowaniu to żadne wyzwanie. O właściwości jezdne także nie trzeba się martwić - są one naprawdę dobre i pozwalają cieszyć się zakrętami.

hothatch diesel

Smycz tyczy się osiągów, które jednak odstają od wersji benzynowej. 190 KM przekłada się na sprint do setki w 7,7 sekundy. Szału nie ma, ale na brak dynamiki narzekać nie można. Taki kompromis warto rozważyć, zwłaszcza jeśli pokonujemy dużo kilometrów w trasie. Uwaga - w takich warunkach fotele Recaro nie dla każdego okażą się być komfortowe.

Cena? Od 121 850 zł.

Volkswagen Golf GTD powrócił

Niemcy są naprawdę wierni swojemu "sportowemu dieslowi". Nowa generacja wygląda niemal tak samo jak GTI, aczkolwiek brak czerwonych akcentów zdradza klekoczący charakter. 200 KM pod prawą stopą sprawdza się tutaj nieźle, choć także nie możemy liczyć na wybitne osiągi. Za to prowadzenie jest już wyraźnie gorsze od Focusa - Ford na tym polu ma ogromną przewagę. Golf za to oferuje "wygodniejszą" skrzynię, czyli konstrukcję DSG. W Fordzie jesteśmy skazani na machanie prawą ręką.

hothatch diesel

Ile kosztuje hothatch z dieslem z Wolfsburga? 161 690 zł. Ford ma więc dużą przewagę cenową. Uwaga, jeśli nie podoba Wam się Golf, to jest też mocno spokrewniona z nim Skoda Octavia RS z dieslem. Tam dodatkowo istnieje opcja wyboru napędu 4x4, zdecydowanie warta uwagi.

BMW Serii 1 F40 120d - hothatch "na niby"

Okej, to tak naprawdę nie jest hothatch "per se", aczkolwiek ten model może śmiało konkurować z Golfem i Focusem. Dlaczego? Topowy wariant 120d oferuje 190 KM. Mamy tutaj także długą listę opcji, na której znajduje się sportowe zawieszenie, kubełkowe fotele czy efektowny pakiet M. Do tego "jedynkę" można z łatwością wzbogacić dodatkami M Performance. Warto też wiedzieć, że ten silnik dostępny jest w wydaniu przednionapędowym i z xDrive. Tym samym każdy znajdzie tutaj coś dla siebie, o ile będzie gotowy wydać około 200 000 zł na taki samochód.

Używany hothatch z dieslem? Skoda Fabia RS

Pierwsza generacja Fabii ma już sporo lat na karku, ale wciąż nie brakuje jej zalet. Po pierwsze - projekt Luca Donckerwolke w tym wydaniu starzeje się naprawdę dobrze. Po drugie - Fabia RS zawsze była świetnie wyposażona. I po trzecie - to auto może być pieruńsko szybkie.

Wiele lat temu (chyba w 2012 roku) poważnie rozważałem zakup takiego samochodu. Umówiłem się nawet na jazdę próbną samochodem po "lekkim" chiptuningu. Jak wiecie pod maską pracowało tam nieśmiertelne 1.9 TDI, które wyciskało seryjnie 130 KM. Tutaj było tych koni 170. Uwierzcie mi, wszyscy zostawali z tyłu, auto pruło jak złe, a jedyną cechą zdradzającą silnik (poza dźwiękiem) były małe czarne chmurki dymu, które pojawiały się przy solidnym klepnięciu w pedał gazu.

Wady? Cóż, wiele aut jest już zmęczonych życiem, a znalezienie sensownego egzemplarza zajmuje sporo czasu. Jeśli jednak nie macie wielkiego budżetu, a chcecie oszczędne, szybkie i tanie w utrzymaniu auto, to bierzcie Fabię.

Ciekawe jest też BMW 125d

Mowa oczywiście o poprzedniej generacji tego samochodu, oferowanej z tylnym napędem. Znalezienie egzemplarza w wersji 25d to wyczyn. Ten "złoty Graal" ma swoje zalety. Przede wszystkim jest szybki, oszczędny i pozwoli Wam poślizgać się od czasu do czasu. 218 KM i wysoki moment obrotowy "robią robotę" i zapewniają rewelacyjne osiągi (setka pojawia się na zegarach w zaledwie 6,5 sekundy!).

hothatch diesel

Problemy? Cóż, dwulitrowy diesel w tej wysilonej i podwójnie doładowanej wersji nie należał do bezawaryjnych, a naprawy (w tym wymiana rozrządu) są bardzo kosztowne. Jeśli jednak znajdziecie zadbaną sztukę, to jest to samochód warty rozważenia.