Hyundai wypuszcza na rynek elektrycznego Creta. Czy podkopie dołki pod konkurentami?

Ten samochód ma tylko jedno zadanie - być tanim środkiem transportu. Przy okazji stał się elektrykiem w dość przystępnej formie. Czy Hyundai Creta byłby dobrą alternatywą dla odważnego wizualnie Instera?

Wiecie, że w Indiach sprzedaż samochodów elektrycznych zaczęła dość szybko rosnąć? Kluczowe marki w tym kraju, takie jak chociażby Tata, stawiają na kolejne modele na prąd. Oczywiście okazji nie mogą także przepuścić inni producenci. Hyundai Creta, mały spalinowy crossover, debiutuje tam właśnie w elektrycznym wydaniu. Ma dwie baterie do wyboru, oferuje sensowny zasięg i nie wygląda źle.

Hyundai Creta ma "podkopać" konkurencję

I wykorzysta do tego swoją dość mocną pozycję na indyjskim rynku. Ten model cieszy się tam sporą popularnością za sprawą praktyczności i ceny. Mówimy tutaj o samochodzie, który mierzy 4,3 metra długości i ma prostą kanciastą stylistykę. Nie brakuje w niej nawiązań do Kony czy do innych modeli marki. Nie można powiedzieć, że jest to najpiękniejsze auto na rynku, niemniej niektórym z pewnością wpadnie w oko.

Hyundai Creta BEV

Wyposażenie także tutaj nie rozczarowuje. W standardzie znajdziemy chociażby dwa ekrany o przekątnej 10,25 cala, klimatyzację i kluczowe systemy asystujące kierowcy.

Mały elektryk jest zaskakująco szybki. Co prawda oficjalne dane techniczne, w tym moc, są wciąż tajemnicą, ale Hyundai chwali się sprintem do setki w 7,9 sekundy. To całkiem niezły wynik jak na tego typu samochód.

Do wyboru będą tutaj dwie wersje: z baterią 42 kWh i 51,4 kWh. Moc ładowania nie jest wysoka, gdyż od 10 do 80% zajmuje to 58 minut. Według indyjskich norm wariant z mniejszą baterią oferuje 390 km zasięgu, zaś ten lepszy aż 473 km. Oczywiście te dane należy traktować ze sporym przymrużeniem oka.

Hyundai Creta jest rzecz jasna modelem dla Indii, więc w Europie go nie zobaczymy. Teoretycznie jednak budżetowy model na prąd zawsze jest mile widziany, o ile jego możliwości nie rozczarowują.

W Europie ten segment obecnie należy do modelu Kona Electric (w gamie Hyundaia), a niższą półkę wypełnia nowy Inster. W planach są zaś kolejne auta z gamy IONIQ, w tym znacznie mniejszy IONIQ 3, który ma być mniej więcej odpowiednikiem Kii EV3. Póki co jednak data premiery pozostaje tajemnicą, ale ten model zobaczymy nie wcześniej niż w 2027 roku.