Ken Block ma nową zabawkę, to Hoonipigasus - 1400-konne Porsche 911
Hoonipigasus - pod tą pokręconą nazwą kryje się najnowsza broń Kena Blocka na wyścig Pikes Peak. Związany z Audi kierowca skorzysta... z Porsche 911.
Kena Blocka nie trzeba nikomu przedstawiać. Słynny amerykański kierowca do niedawna związany był z Fordem, a jego Hooni-samochody były jednymi z ciekawszych kreacji na sportowo-tuningowo-efekciarskiej scenie motoryzacyjnej. Block od zeszłego roku związany jest z Audi, jednak jego najnowszy projekt, Hoonipigasus, jest powiązany tylko przez koncern-matkę. Na szczęście.
Hoonipigasus - bardzo niegrzeczne Porsche
Na szczęście, bo jakoś nie widzę Kena Blocka w żadnym z modeli Audi, może poza R8. No chyba, że przywróciłby do życia jakiś szalony projekt na bazie starego Audi Quattro.
Tymczasem Hoonipigasus to Porsche 911, stworzone przez BBi Autosport. Bazuje na serii 964, choć nie jestem tego pewien ze względu na modyfikację nadwozia, przywodzące na myśl coś między 911 RSR, projektami RWB, a wyposażonymi w ekstremalną aerodynamikę prototypami na Pikes Peak Hill Climb. Akurat to ostatnie to słuszny trop, bo Ken Block zamierza wystartować w słynnym górskim sprincie.
Hoonipigasus
Wróćmy jednak do auta. Hoonipigasus nazwę oraz malowanie czerpie od "Pink Pig" - słynnego Porsche 917/20 z 1971. Jest też tak samo "niegrzeczny".
Porsche Blocka waży zaledwie 1000 kg. A napędzane jest przez czterolitrowego, sześciocylindrowego boksera, do którego dołożono dwie turbosprężarki. Ta 911-ka osiąga przepotężne 1 400 KM, które przenoszone jest na wszystkie cztery koła.
Do tego ma zawieszenie z regulacją, która korzysta z koordynatów GPS, bazujących na telemetrii wyścigu Pikes Peak z zeszłego roku.
Wszystko to po to, aby Hoonipigasus mógł wziąć udział w "Wyścigu do chmur". Takie parametry są potrzebne na 20-kilometrową trasę ze 156 zakrętami i różnicę wysokości niemal ponad 1,7 kilometra między startem a metą.
Tegoroczne Pikes Peak odbędzie sie 26 czerwca i będzie wyjątkowe. Będziemy mieli okrągłą, setną rocznicę, odkąd ludzie wpadli na pomysł, żeby ścigać się "tam na górę". Porsche Blocka spełnia wszystkie wymagania klasy PPO (Pikes Peak Open), więc "będzie się działo".
Dla amerykańskiego kierowcy nie będzie to pierwszy start - w 2005 roku pojechał rajdowym, N-Grupowym Subaru. Z kolei 5 lat temu nakręcono "Climbkhanę" - wjazd na wzgórze przy pomocy Forda Mustanga z 1965 roku o nazwie "Hoonicorn".