KIA do ciężkiej roboty, czyli Tasman wjeżdża na rynek. To pickup z dieslem pod maską
Koreańczycy wchodzą na nowe podwórko. Przed Wami KIA Tasman, czyli solidny pickup na ramie, z dieslem pod maską. To jednak nie jest jedyna opcja napędowa.
- KIA Tasman to nowy pickup tego koreańskiego producenta
- Zaskakuje stylistyką i klasyczną konstrukcją na ramie
- Kluczową wersją jest diesel, ale na wybranych rynkach będzie też silnik benzynowy
Nie, to nie jest kolejny elektryczny pickup. Tym razem Koreańczycy postawili na klasykę. Przed Wami KIA Tasman, czyli samochód do ciężkiej pracy - i nie tylko. Nowy model debiutuje w użytkowym wydaniu i w wydaniu z krótką i długą kabiną. Bazuje na ramie, ma mocny silnik i ciekawy wygląd. Czy to wystarczy, aby przebić się na rynku?
KIA Tasman czerpie z konstrukcji modelu Mohave
Mowa tutaj o ramowej konstrukcji, którą opracowano właśnie na bazie platformy z dużego SUV-a oferowanego na wybranych rynkach. Tasman to kawał samochodu, gdyż jego długość sięga 5,4 metra, szerokość 1,9 metra. Wysokość też jest identyczna: 1,9 metra. To wystarczyło, aby wygospodarować dość przestronną kabinę i dużą pakę. Ta oferuje blisko 1200 litrów przestrzeni do wykorzystania (blisko 1,2 m3). Ładowność na poziomie 1050-1200 kilogramów także wyróżnia ten model.
Co więcej, jest to też rasowa terenówka. KIA postawiła na klasyczny napęd 4x4, z blokadami dyferencjałów. Przy 210-konnym dieslu 2.2 może to być gwarancją naprawdę dużej sprawności w offroadzie. Warto też dodać, że Tasman może brodzić w wodzie o głębokości do 80 centymetrów, co jest przyzwoitą wartością.
Najciekawsze w tym wszystkim jest to, że pickup Kii oferuje praktyczność w naprawdę przyjemnym opakowaniu. Stylistyka nadwozia jest kontrowersyjna, ale pasuje do surowego charakteru tego auta. Wersja użytkowa ma prostą metalową pakę, zaś wariant osoby korzysta z ładnej i estetycznej zabudowy.
Wnętrze inspirowano modelem EV9, ale wprowadzono tutaj szereg ciekawych detali. Na przykład przełączniki klimatyzacji wyglądają jakby były wykonane z metalu. Jest tutaj także szereg praktycznych rozwiązań, takich jak rozkładany stolik (otwierany z podłokietnika z przodu), czy szereg dużych schowków.
KIA Tasman ma dwa silniki - dostępne w zależności od rynku
Pierwszy to 2,2-litrowy diesel, który oferuje 210 KM. Drugą opcją, dostępną w wybranych krajach, jest 2,5-litrowa benzyna z rodziny Smartstream.
Niestety, nam Tasman nie jest dany. KIA stworzyła ten model z myślą o Australii, Korei Południowej i o rynkach, gdzie pickupy faktycznie cieszą się dużą popularnością. U nas taki samochód byłby ciekawostką, która przyciągnęłaby do salonów garstkę osób.