KIA Sonet to mały crossover o wielkich ambicjach. I wygląda jak skurczone w praniu Sorento
Ma mniej niż cztery metry długości, jest pudełkowata i bardzo kanciasta. KIA Sonet to auto, które ma podbić kluczowe dla producenta rynki.
Crossoverów nigdy dość. Małe dojne krowy są kluczowym elementem strategii dla każdego producenta. KIA Sonet to właśnie jeden z takich pojazdów. Mały, zwrotny, mający mniej niż cztery metry długości, ma spore szanse podbić kluczowe rynki.
I nie chodzi tutaj o Europę
Stary Kontynent? Nie, nasz rynek interesuje coraz mniej firm. Poza tym nowa KIA tworzona była z myślą o zupełnie innej szerokości geograficznej. Sonet ma sprzedawać się w Indiach i innych krajach bliższego i dalszego wschodu.
Wizualnie jest to proste, ale całkiem udane auto. Widać w nim wiele nawiązań do dużego Sorento - zwłaszcza w kanciastej bryle nadwozia i we wnętrzu. Tutaj Koreańczycy postawili na proste rozwiązania, które zadowolą klientów na rynkach docelowych. Front i tył prezentują się dość atrakcyjnie. Linia boczna została natomiast urozmaicona ciekawie narysowanym słupkiem C.
KIA Sonet ma kokpit z Sorento
Okej, w nieco innej skali i uproszczony. Widać jednak, że styliści Soneta mocno zaglądali przez ramię tym, którzy pracowali nad Sorento. Charakterystyczna masywna linia i duża tafla ekranów sprawia, że całość prezentuje się dość elegancko.
System multimedialny wykorzystuje ekran o przekątnej 10,25-cala. Zastosowano tutaj nowoczesne oprogramowanie, które pozwala na łączność ze smartfonem (Apple CarPlay i Android Auto), oraz aktualizacje online.
Nowe jednostki pod maską
Najważniejsze silniki to 1.0 T-GDI i diesel 1.5 CRDi. To nowe konstrukcje z rodziny Smartstream - oszczędniejsze i wydajniejsze. Nie zabraknie też silnika 1.2 - to wolnossąca konstrukcja. Skrzynie biegów? 5 i 6-biegowy manual, 7-biegowa przekładnia DCT i 6-biegowy manual iMT.