KIA zbudowała zabawne pudełko na kołach. To przestrzeń w malutkim opakowaniu
Ma niecałe 4 metry długości i bardzo przestronne wnętrze. Poznajcie nowe koreańskie "pudełko na kołach" - oto KIA Syros.
Czy da się zrobić małe auto z wielkim wnętrzem? Jak widać jest to możliwe - tak przynajmniej twierdzą Koreańczycy. Przed Wami KIA Syros. Pod tą dziwną nazwą kryje się samochód o dość nietypowej stylistyce, oferujące dużo miejsca przy niewielkich wymiarach zewnętrznych.
KIA Syros 2025 ma tylko 3995 mm długości i aż 2550 mm rozstawu osi. Za to jej bagażnik oferuje aż 465 litrów
Tym samym koreańska firma stworzyła naprawdę pojemny samochód, bazując na malutkiej platformie. Aby uzyskać taki litraż bagażnika i zapas przestrzeni w kabinie trzeba było postawić na pudełkowatą stylistykę nadwozia.
I to jest tutaj rzecz, która może dzielić. Syros wygląda... dziwnie. Jest z jednej strony intrygujący, ale z drugiej sprawia wrażenie okrutnie nieproporcjonalnego. Ma w sobie za to wiele detali z innych modeli - od nowego Tasmana, przez EV3 i EV9, aż po inne produkty tej marki.
Jedno jest pewne - Koreańczycy są bardzo konsekwentni w projektowaniu samochodów i tworzą spójny design, niezależnie od segmentu, w którym rywalizuje dany samochód. To samo tyczy się tutaj wnętrza, które nieco przywodzi na myśl kokpit z modelu EV3. To akurat dobry kierunek, gdyż mały elektryk z Korei jest naprawdę przemyślany w środku.
KIA Syros ma silnik 1.0
To 120-konna jednostka, spięta z 6-biegowym manualem, lub opcjonalnie z 7-biegowym dwusprzęgłowym automatem. Tym samym na dynamikę i moc narzekać tutaj raczej nie można. Alternatywą jest diesel 1.5 oferujący 115 KM.
Jeśli zastanawiacie się jakim cudem Koreańczycy postawili na jednostkę wysokoprężną, to odpowiedzią jest przeznaczenie tego modelu. Syros powstał z myślą o Indiach, gdzie auta mierzące do 4 metrów długości mają specjalne ulgi. Do tego liczy się tutaj cena i praktyczność - a to wszystko udało się zawrzeć w tej konstrukcji.
Ten model, rzecz jasna, nie trafi na inne rynki. Wyjątkiem może być Azja Południowa, gdzie podobne auta cieszą się sporą popularnością. W Europie dostaniemy niebawem auto o podobnych gabarytach. Będzie to elektryczna KIA EV2, czyli "kuzynka" Hyundaia Instera.