Ta Łada Niva rozpędza się do setki w 6 sekund i ma w sobie dużo z... BMW
Nie od dzisiaj wiadomo, że Łada Niva to auto nad autami - niezniszczalna, niezatapialna i niepowstrzymana. A ten egzemplarz jest jeszcze ciekawszy, gdyż ma w sobie dużo części z BMW.
Restomody bywają różne. Jedni wydają miliony euro na cudowne Singery, inni zaś bawią się w mniej skomplikowane modyfikacje. Z reguły jednak na celownik trafiają raczej unikalne samochody. Łada Niva do takich nie należy, ale ten restomod chcielibyśmy dostać sprawdzić w praktyce. Dlaczego? Odpowiedź jest banalnie prosta.
Ta Łada Niva ma serce z BMW
Czy stara rosyjska konstrukcja jest podatnym na modyfikacje modelem? Jak widać owszem. Serwis No Name Expert postanowił pokazać swoje możliwości właśnie na przykładzie Nivy. Wersja Bronto ze standardowym silnikiem 1.7 oferującym 82 KM stała się bazą do dalszych modyfikacji. Została ona rozebrana na części pierwsze, aby finalnie stać się unikalnym zlepkiem różnych elementów.
Przede wszystkim No Name Expert to serwis specjalizujący się w autach BMW. Tym samym oczywiste było wykorzystanie podzespołów z aut tej marki. Mieszanka, która znalazła się na pokładzie, jest naprawdę imponująca. Układ napędowy oparto na częściach z BMW E60, X5M i X3. Pod maskę wciśnięto z kolei diesla 2.0 N47, podkręconego do 250 KM. Moc trafia tutaj na wszystkie koła za pośrednictwem... 8-biegowego automatu. Tak, sprawną skrzynię ZF też udało się tutaj wcisnąć.
Doskonałe wrażenie robi także wnętrze
Rosyjscy specjaliści nie bali się odważnych kombinacji. Dzięki odrobinie twórczości wciśnięto tutaj między innymi klimatyzację automatyczną i system iDrive. Wszystkie elementy zabudowy wpasowano w bardzo estetyczny sposób, tworząc spójną i przyjemną dla oka całość. Ciekawostką jest także przeszczepienie kolumny kierowniczej z BMW. Dzięki temu Łada Niva wreszcie zapewnia dwuosiową regulację.
Za kierownicą znalazło się z kolei miejsce na klasyczne wskaźniki z BMW, z działającym komputerem pokładowym. Takich luksusów próżno szukać w starszych Nivach - dopiero niedawno ofertę uzupełniono "nowoczesnymi" dodatkami.
Łada Niva szybko z rynku nie zniknie
Rosyjska firma formalnie należy do grupy Renault, która starannie dopasowuje ofertę do potrzeb lokalnych rynków. Dlatego chociażby w gamie pozostaje stara dobra Niva i jej nowsza kuzynka, model Niva Travel. W planach jest natomiast nowa generacja tego auta, która wizualnie ma nawiązywać do pierwowzoru.
Łada Niva wciąż cieszy się ogromną popularnością, głównie za sprawą swojej niezawodności i użyteczności. Jest tania, wszędzie wjedzie, a niemal każdy serwis w Rosji jest w stanie naprawić ją za grosze.