Land Rover Defender oferujący 525 KM poprawi Ci humor. Kupisz go w salonie
Pod maską ma ryczące V8, osiągami nie ustępuje sportowym samochodom, a poza asfaltem czuje się jak w domu. Land Rover Defender V8 wjeżdża na rynek.
Czy Land Rover Defender z silnikiem V8 ma sens? Niekoniecznie, ale to jest w nim najpiękniejsze. Brytyjczycy uznali, że obok hybrydy plug-in nie brakuje miejsca na coś znacznie bardziej analogowego. Do swojego kultowego terenowego auta wrzucili więc klasyczne 5-litrowe V8, które niezmiennie wspomagane jest sprężarką mechaniczną.
Land Rover Defender V8 ma niezwykłe możliwości
Skoro Mercedes-AMG G 63 przyciąga do salonów niemieckiej marki tylu klientów, to tutaj może być podobnie. Różnica polega na tym, że Land Rover podkreśla zachowanie terenowego charakteru Defendera. To, że jest on szybki na asfalcie, to tylko dodatek, efekt uboczny wrzucenia pod maskę wielkiego silnika.
Land Rover Defender
Można jednak śmiało powiedzieć, że ten "efekt uboczny" może komuś popsuć dzień. Od zera do setki Defender V8 rozpędza się w 5,2 sekundy (w wydaniu 90, długa wersja 110 potrzebuje o 0,2 sekundy więcej), a prędkość maksymalna to 240 km/h. Tym samym ruszając ze świateł można zaskoczyć niejednego kierowcę mocniejszego samochodu.
Oczywiście Land Rover Defender został dopracowany w taki sposób, aby ta moc była bezpiecznie przenoszona na asfalt. Stały napęd na cztery koła, grubsze stabilizatory i elektroniczny aktywny tylny dyferencjał są tutaj standardem. Układ Terrain Response wzbogacono z kolei o tryb Dynamic, który pozwala na wyciśnięcie z tego samochodu maksimum możliwości.
Land Rover Defender V8 ma też kilka unikalnych wyróżników
W nadkola wciśnięto mało terenowe, ale efektownie wyglądające felgi w rozmiarze 22-cali. Za nimi kryje się wydajniejszy układ hamulcowy z zaciskami w kolorze Xenon Blue. Pod tylnym zderzakiem znajdziemy cztery końcówki wydechu. Nie są to żadne atrapy, a dźwięk, który z nich wypływa, nie jest cyfrowo generowany lub jakkolwiek wzmacniany. Wybierając ten model musicie skusić się na jeden z trzech lakierów - Santorini Black, Carpathian Grey lub Yulong White. Wszystkie modele zyskają czarny dach Narvik Black.
W kabinie z kolei, obok skóry Windsor i Alcantary, znajdziemy też nowy system multimedialny z większym wyświetlaczem. Kierownicę obszyto alcantarą, dzięki czemu lepiej leży w dłoniach, zwłaszcza gdy prowadzimy w rękawiczkach z zamszowym chwytem.