Na to Lamborghini stać wielu Polaków. Nazywa się Countach i parkuje na półce
Oto Lamborghini Countach, które możecie mieć. Nie jest drogie (jak na auto tej marki), łatwo je zaparkować, a utrzymanie nie drenuje portfela. Kluczem do sukcesu jest jedno słowo - LEGO.
Ciężko nie być fanem LEGO, zwłaszcza teraz, gdy ta duńska firma zaskakuje kolejnymi ciekawymi pomysłami. W ramach nowej linii ICONS dostaliśmy już kilka fascynujących zestawów, w tym świetnego Land Rovera Defendera. Teraz ta rodzina rozrosła się o nowego członka, a jest nim Lamborghini Countach - i to nie byle jakie!
Dokładnie 1506 elementów po połączeniu staje się zgrabną miniaturą tego włoskiego supersamochodu. Zachowano tutaj wszystkie kluczowe elementy, a LEGO zadbało nawet o każdy detal wnętrza.
LEGO Icons to jedyna szansa na to, aby Lamborghini Countach stanęło w Waszym garażu
O ile oczywiście nie macie ogromnych pieniędzy na koncie lub stosu bitcoinów do wykorzystania. Zestaw duńskiej firmy kosztuje 779,99 zł (dane z oficjalnej strony) i oficjalnie trafi do sprzedaży 4 lipca. Członkowie programu LEGO Insiders kupią go już wcześniej - między 1 a 3 lipca. Jak widać wierność tej firmie popłaca.
Zbudowany z klocków Countach to wersja Quatrrovalvole, w charakterystycznej bieli. Wnętrze jest z kolei czerwone. To od razu przywodzi na myśl auto, które zagrało w "Wilku z Wall Street". Brakuje tylko ludzika z LEGO, leżącego przy otwartych drzwiach. Oczywiście "lambo doors" są na miejscu i działają perfekcyjnie. Bez tego nie byłby to kompletny zestaw.
Countach z roku na rok zyskuje na wartości
Nie wiem, czy przełoży się to na wzrost cen modelu z LEGO, aczkolwiek bez wątpienia jest to gratka nie tylko dla fanów marki z Sant'Agata Bolognese, ale także dla pasjonatów "klocków". W ostatnich latach oferta duńskiej firmy, skierowana do fanów motoryzacji, urosła kilkukrotnie.
Możecie przebierać w zaawansowanych zestawach Technic, lub mniej skomplikowanych, ale nie mniej ciekawych ICONS. Przydałoby się jedynie mieć więcej miejsca, aby to wszystko pięknie wyeksponować na jakieś półce.
Swoją drogą - Countach, który zagrał w "Wilku z Wall Street", sprzedał się za ponad 2 miliony dolarów. Kolekcjonerzy coraz bardziej pożądają nie tylko wczesnych, ale także tych późnych Countachy, o bardzo kontrowersyjnej stylistyce. Nie ma jednak drugiego samochodu o takim klimacie lat siedemdziesiątych i osiemdziesiątych w jednym.