Wiecie, że Lotus Evija zadebiutował 4 lata temu? Za miesiąc wreszcie trafi do klientów

Tak naprawdę dopiero teraz do produkcji trafi prawdziwie pierwsze elektryczne auto tej marki. Lotus Evija zadebiutował 4 lata temu, ale proces rozwojowy cały czas trwał. Teraz Brytyjczycy są gotowi na dostawy pierwszych egzemplarzy dla klientów.

Niektórzy twierdzą, że na wyjątkowe auta warto czekać. Czy takim jest Lotus Evija? To pokażą pierwsze testy i opinie na jego temat. Pewne jest natomiast to, że właśnie za sprawą tego modelu Lotus "przestawił dźwignię" i postawił na elektromobilność. Ta jest bardzo szybka rzecz jasna.

Po czterech latach oczekiwania i wielu opóźnieniach związanych z pandemią, Evija trafi do produkcji. Na drogi wyjedzie tylko 130 takich samochodów, każdy z nich w indywidualnie stworzonej specyfikacji.

Lotus Evija oferuje 2040 KM i 1700 Nm

Na tle innych hipersamochodów na prąd propozycja Lotusa zdecydowanie wyróżnia się z tłumu. Tutaj Brytyjczycy robili co mogli, aby spełnić założenia marki i postawić na lekkość.

Co prawda 1650 kilogramów wciąż nie jest niską wartością, ale jak na auto na prąd miło zaskakuje. Wszystko to za sprawą szeregu unikalnych rozwiązań. Na przykład sam monokok Eviji waży tylko 129 kilogramów.

Lotus Evija 2023

Akumulator o pojemności 70 kWh ulokowano centralnie, aby zapewnić idealny rozkład mas. Silniki są zamocowane z kolei przy kołach (po jednym na każde z nich). Zasięg to teoretycznie 400 kilometrów, a maksymalna moc ładowania sięgająca 350 kW pozwoli na naładowanie akumulatora od 20 do 80% w 12 minut.

Osiągi Eviji są kosmiczne

300 km/h pojawia się na liczniku w 9 sekund od startu, a prędkość maksymalna to 350 km/h. Za magnezowymi felgami (lekkie i wytrzymałe) ukryto zaś abstrakcyjnie wielkie tarcze o średnicy 510 mm z przodu i 530 mm z tyłu.

Całe nadwozie zoptymalizowano pod kątem aerodynamiki, dzięki czemu nie potrzebuje ono ogromnych skrzydeł. Potężne kanały, które biegną przez całe auto, zapewniają odpowiedni docisk przy wysokich prędkościach - a to przekłada się na stabilność podczas jazdy torowej.

Lotus Evija 2023

Każdy egzemplarz Eviji kosztuje około 2 milionów euro

Wszystkie auta są budowane ręcznie, co dodatkowo spowalnia proces powstawania tego samochodu. Co ciekawe 130 aut sprzedano na pniu, aczkolwiek cierpliwość klientów została poddana próbie. Pierwsze samochody miały do nich dotrzeć w 2020 roku. Tymczasem wolne miejsce w garażu musiało czekać przez trzy dodatkowe lata.