Indie stawiają na Volkswagena. Tanie elektryki wykorzystają platformę MEB
Indyjska Mahindra stawia na auta elektryczne. Aby jednak nie inwestować w rozwój własnych konstrukcji zdecydowano się na zakup platformy ze sprawdzonego źródła. To płyta MEB koncernu Volkswagena - stanie się ona fundamentem dla dwóch nowych linii aut tej marki.
Kiedy Izera krząta się wokół nieistniejącego samochodu bez platformy (wszak szwajcarski EDAG postanowił wycofać się z biznesu) i mami nas swoimi wizjami, inne marki stawiają kolejne kroki. Porównywanie Mahindry do Izery jest oczywiście na wyrost, gdyż marka z Indii jest na rynku od lat i radzi sobie całkiem nieźle. Teraz jednak podjęła naprawdę odważny krok i wchodzi w segment aut elektrycznych. Jak to robi? Otóż po technologię poszła do sprawdzonego gracza - czyli do Volkswagena. Platforma MEB wybiera się na wyprawę do Indii, gdzie stanie się bazą całkowicie nowych modeli Mahindry.
Mahindra na platformie MEB zbuduje aż pięć nowych modeli
Indyjska firma chce przede wszystkim stać się pionierem elektryfikacji na rodzimym rynku. Stąd też decyzja o wyborze platformy od sprawdzonego dostawcy. Volkswagen może pochwalić się sukcesem tej konstrukcji. Może i małe ID.3 nie sprzedaje się tak dobrze, jak zakładano, ale inne modele (Enyaq, ID.4, Q4) wspólnie grają do jednej bramki, co przynosi marce duży sukces na polu elektryfikacji.
Elektryki Mahindry będą oferowane pod dwoma submarkami - XUV i BE. Każdy z pięciu nowych modeli zaprojektowano w Wielkiej Brytanii, w nowym studiu designerskim marki.
Mahindra wykorzysta baterie o pojemności 60 i 80 kWh (oznaczane w Volkswagenie jako 58 i 77 kWh). Indyjska firma nie chwali się jednak zasięgiem ani możliwościami swoich produktów - przynajmniej do czasu prezentacji produkcyjnych wariantów nowych modeli.
Volkswagen stawia na sprzedaż platformy MEB zewnętrznym klientom. Mahindra to druga firma, która ją wybrała
Jeszcze w tym roku powinniśmy poznać pierwszego elektrycznego Forda bazującego na platformie MEB. Bliska współpraca amerykańskiego i niemieckiego koncernu zaowocowała nie tylko nową linią aut użytkowych, ale także stworzeniem aut osobowych. Nowy elektryczny Ford, drugi obok Mustanga MACH-E, ma być właśnie stworzony na płycie MEB.
Będzie to auto opracowane z myślą o europejskim rynku, a jego produkcja ruszy w przyszłym roku w fabryce w Kolonii. W ten sposób Ford zamierza realizować swoją strategię, wedle której do 2030 ma całkowicie zrezygnować z silników spalinowych w swoich samochodach.