Make America Great Again, więc Amerykanie nie kupią aut, które chcą. Te marki wstrzymały dostawy

Make America Great Again idzie wspaniale - tak pięknie, że Ci, co chcieliby kupić wymarzony samochód w USA, muszą obejść się smakiem.

Blisko tydzień temu, 2 kwietnia, w życie weszły nowe cła w USA. Objęto nimi samochody produkowane poza tym krajem, narzucając na nie dodatkowy 25-procentowy podatek. Chwilę później dołączyły do tego kolejne cła, które doprowadziły do paniki na giełdzie. Co więcej, dzięki "Make America Great Again", Amerykanie nie kupią już samochodów, które by chcieli.

Dlaczego? Powód jest prosty - wiele firm uznało, że wstrzyma import, lub zablokuje w portach pojazdy, które mają być oclone. Chodzi tutaj o dalsze negocjacje, które mogą załagodzić ten kryzys. Pewne jest jednak to, że tracą na tym nie tylko producenci, ale przede wszystkim obywatele USA.

Make America Great Again, czyli wojna celna w rozkwicie. Producenci z Europy są zmartwieni, ale działają rozważnie

Przykładowo Audi i Volkswagen dostarczą klientom i dealerom samochody, które dotarły przed 2 kwietnia do USA. Będą one oznaczone jako zwolnione z nowego cła (zgodnie z przepisami). Auta, które już po 2.04 pojawiły się w Stanach Zjednoczonych, będą zatrzymane w porcie. Zawieszono też kolejne transporty.

Prawdopodobnie tą samą drogą pójdzie tymczasowo Porsche, które również będzie mocno dotknięte 25-procentowym cłem.

Grupa JLR (Jaguar Land Rover) także zawiesza transport samochodów do USA na czas nieokreślony. W oświadczeniu przesłanym do Motor1 Brytyjczycy podkreślili, że w kwietniu dostawy będą wstrzymane. W tym czasie opracowywany jest plan, który ułatwi zażegnanie tego problemu.

Lotus również wcisnął hamulec i nie dostarczy samochodów do USA. Tutaj nie podano żadnej daty zmian - najprawdopodobniej Brytyjczycy czekają na zmianę w regulacjach.

Make America Great Again

Najbardziej ucierpią na tym Amerykanie. Taka jest prawda

Wybór aut, które mogą kupić w sensownych pieniądzach, mocno się skurczy. Co więcej, ich ceny mogą pójść w górę - to samo tyczy się pojazdów używanych. Garść producentów ma swoje fabryki w USA (Mercedes, Volvo, BMW, Toyota, Honda), ale produkowana tam jest tylko garstka modeli.

A jeśli chodzi o promowanie amerykańskiej motoryzacji, to... co w niej jest ciekawego? Wiadomo - Cadillac z CT5-V to genialna maszyna, ale wybierze ją wąskie grono odbiorców. W kategorii popularnych aut nie ma zbyt dużego pola do popisu. Ford ma Escape'a, Chevrolet ma jeszcze garstkę SUV-ów z silnikami spalinowymi, Chrysler nie istnieje (poza tym Town Car/Pacifica powstaje w Kanadzie, więc wita się z cłem).

Jakby więc nie patrzeć Biały Dom bawi się gospodarką w sposób podobny do gry w darta z zasłoniętymi oczami. No ale America is great again!