Mansory przygotowało pakiet dla Rolls-Royce'a Phantoma. Jak zwykle jest straszny
Mansory nie należy do tunerów delikatnie obchodzących się z autami. Pakiet dla Roll-Royce'a Phantoma idealnie potwierdza te słowa.
Dyskrecja? To słowo jest obce w firmie Mansory. Ten tuner nie bawi się w delikatne i eleganckie zmiany - ich projekty "walą po oczach" i wyróżniają się dość specyficzną stylistyką. W tym oczywiście tkwi ich sekret, gdyż wiele osób na całym świecie oczekuje właśnie tak kontrowersyjnych pakietów dla aut.
Tym razem Mansory wzięło na warsztat nowego Rolls-Royce'a Phantoma. Topowa limuzyna tej marki zyskała masywniejsze sportowe zderzaki (z tyłu z czterema końcówkami wydechu), dokładki progów oraz 22-calowe felgi. Zawieszenie zostało także znacząco obniżone. W środku z kolei postawiono na nowe przeszycia skórzanej tapicerki, sportową kierownicę z mocno zaakcentowanymi "bicepsami" oraz dodatkowe ambientowe oświetlenie.
Mansory wprowadziło także kilka zmian w silniku. Jednostka V12 została wzmocniona i oferuje 610 KM oraz 950 Nm momentu obrotowego. Nie zabrakło tutaj także nowego układu wydechowego, dodającego rasowego brzmienia tej limuzynie.