Maserati Alfieri zadebiutuje w przyszłym roku jako hybrydowe coupe

Na Maserati Alfieri czekamy od 2014 roku. Najpierw miało być niedługo po premierze konceptu, potem przesunięto je na 2022 rok (w 2018-ym). Teraz nastąpił kolejny zwrot akcji.

Choć jeszcze w zeszłym roku Alfieri było planowane na 2022 rok, to FCA ogłosiło, że pojawi się już w 2020 roku. Linie produkcyjne mają być odpowiednio zmodyfikowane na jesieni, a pierwsze egzemplarze przedprodukcyjne mają z nich zjechać mniej więcej za rok. Ma być "charakterystycznym dla Maserati sportowym samochodem", budowanym w Modenie. Na dodatek ma być... hybrydą plug-in.

Mniejsze od GranTurismo coupe (a potem także cabrio) ma być bardzo lekkie. System hybrydowy ma nie wpłynąć znacznie na masę - inżynierowie zakładają, że samochód będzie 175 kg cięższy od "odmiany" z  silnikiem spalinowym. Na razie nie wiadomo nic na temat mocy, baterii, czy zasięgu. To, co Maserati przekazało, to wizualizacja aluminiowej ramy przestrzennej oraz wstępne informacje m.in. o aktywnej aerodynamice. Samochód ma mieć moc przenoszoną poprzez system e-AWD, co sugeruje, że jedna z osi będzie zapewne napędzana przez "elektryka", a druga przez silnik spalinowy. Dodatkowa stabilność powinna być zapewniona przez aktywny system "torque vectoring" przekazujący moment obrotowy na poszczególne osie tak, aby zwiększyć neutralność prowadzenia.

Maserati Alfieri ma osiągać maksymalnie 300 km/h, a do 100 km/h rozpędzać się w nieprawdopodobne 2 sekundy.

Czekamy z niecierpliwością na pokazanie samochodu oraz wprowadzenie go do w końcu do produkcji. Zwłaszcza, że jest duża szansa, że będzie rywalizował ze "shybrydyzowanym" Porsche 911.