Maserati w hołdzie Italii - ręcznie malowanie tricolore na autach marki
Maserati zawsze z dumą odnosi się do swoich korzeni. Teraz producent dał temu wyraz wprowadzając do swojej oferty opcję dodania włoskich barw na karoserii.
W ostatnich miesiącach Włochy wystawione były na ciężką próbę, jako jeden z najgorzej dotkniętych epidemią krajów w Europie. Podobnie jak wiele innych przedsiębiorstw i instytucji kultury, marka z Modeny w tych trudnych czasach postanowiła okazać solidarność oddając hołd swojej ojczyźnie. W ramach projektu „Odrodzenie” na maskach i dachach Maserati Levante Trofeo i Levante GTS pojawiła się ręcznie malowana włoska flaga, czyli słynne tricolore. Jest to nawiązanie do akcji prowadzonej w wielu miastach na Półwyspie Apenińskim. Znane budynki podświetlane są w zielono-biało-czerwone barwy, a mieszkańcy wywieszają flagi w oknach i na balkonach.
Maserati teraz wprowadza "tricolore" do swojej oferty malowań
Na początku lipca pięć egzemplarzy (odpowiednio trzy Trofeo i dwa GTS) zostanie wystawionych w dużych miastach, które są też największymi rynkami zbytu na Maserati w Europie, Afryce i na Bliskim Wschodzie. W ten sposób Włosi chcą pokazać swój kunszt, bowiem "tricolore" malowane jest ręcznie przez najlepszych lakierników marki.
Docelowo każdy samochód Maserati będzie można zamówić z takim akcentem. To z pewnością atrakcyjny i unikalny wyróżnik, który przypadnie do gustu fanom Włoch i ichniejszej motoryzacji.
Trudny, ale ważny rok
Pandemia koronawirusa zbiegła się w czasie z rokiem zmian w Maserati. Niebawem poznamy wyczekiwany model MC20 z nowym silnikiem V6, zaś gamę modelu Ghibli zasili hybryda typu plug-in. To wstęp do kolejnych zmian, które mają pozwolić na zwiększenie sprzedaży i poprawę kondycji marki z Modeny.